Lech Poznań wygrał 3:1 z Żalgirisem Kowno w pierwszym meczu 2. rundy kwalifikacyjnej Ligi Konferencji. Piłkarze Lecha Poznań udali się na rewanż do Litwy z pełnym optymizmem. Trener John van den Brom wyraził chęć podtrzymania zwycięskiego rytmu i przypieczętowania awansu do kolejnej rundy rozgrywek. Po udanym początku sezonu, w którym Lech odniósł zwycięstwa z Piastem, Żalgirisem oraz Radomiakiem, atmosfera w drużynie jest bardzo pozytywna.
Poznaniacy przyjechali do Kowna pełni wiary w sukces i gotowi do walki. Powroty zawodników po kontuzjach, w tym Niki Kwekweskiriego dodają dodatkowej siły zespołowi. Trener podkreśla, że w piątek wystąpią na pięknym stadionie i znakomitej murawie, a jego drużyna jest gotowa do gry.
Holenderski szkoleniowiec zaznacza, że nie zostali zaskoczeni przez rywali, ale skupia się głównie na postawie swojego zespołu. Występ na pięknym stadionie i wsparcie około tysiąca kibiców z Wielkopolski dodają dodatkowego zaangażowania piłkarzom Lecha.
Nowi zawodnicy, tak jak Dino Hotic, Elias Andersson czy Miha Blazic, szybko wkomponowali się w drużynę i od pierwszych występów grają znaczące role. Trener przypisuje to jakości piłkarzy i umiejętności całej grupy. Wydaje się, że Lech Poznań znalazł graczy, którzy potrafią szybko zaadaptować się do zespołu, co znacznie ułatwia osiągnięcie pozytywnych wyników.
Mecz rewanżowy pomiędzy Żalgirisem a Lechem Poznań odbędzie się w czwartek o godz. 18. Zwycięzca tego dwumeczu zmierzy się w 3. rundzie kwalifikacyjnej Ligi Konferencji z wygranym pary FK Auda Kekava – Spartak Trnawa.
Czytaj też: Lech Poznań rezygnuje z milionów złotych za swojego wychowanka