Nie każdy ma możliwość spędzenie świąt w rodzinnym gronie. Są jednak wśród nas ludzie dobrej woli, którzy myślą o tych, którzy w święta pozostaliby samotni. Fundacja Barka organizuje wyjątkową wigilię dla tych wszystkich, którzy nie chcą być w ten wyjątkowy wieczór sami.
Na wigilię w Barce zaproszeni są wszyscy potrzebujący – osoby samotne, najuboższe, bezdomne oraz ci, którzy uciekają przed wojną. Do wspólnego stołu zasiądą o godz. 17:30 w siedzibie Fundacji Barka przy ul. Św. Wincentego 6/9 w Poznaniu. Organizatorzy przewidują 350 miejsc dla tych, którzy zechcą wspólnie przeżyć ten wyjątkowy wieczór.
Wigilia w Barce jest już tradycją – pierwsza odbyła się 35 lat temu. Początki były skromne – w budynku starej szkoły we Władysławowie. Stół tworzyły wyjęte z zawiasów drzwi, a jedzenie przynosili sąsiedzi. Dziś stół fundacji łączy setki osób. Są wśród nich mieszkańcy ulic Poznania, samotnych domów, squatów, a także uchodźcy z Ukrainy.
– W tym roku chcemy przypomnieć o pięknej tradycji pozostawienia pustego miejsca przy stole. Tego wieczoru nikt nie jest niespodziewanym gościem. Każdy jest zaproszony do wspólnego świętowania – mówi Barbara Sadowska z Fundacji Barka.
Przygotowania pełną parą
Fundacja ma w planach przygotować dla wszystkich uczestników tradycyjne wigilijne potrawy. Ugotują barszcz czerwony, pierogi, smażony karp, śledzie, ryba po grecku, przygotują sałatki i upieką słodkości. Choć przygotowania do kolacji wigilijnej już trwają, te oficjalne zaplanowane są na poniedziałek, 23 grudnia. To wtedy wolontariusze, pracownicy i mieszkańcy Barki ruszą do pracy w kuchni. Będą kroić warzywa, lepić pierogi oraz dekorować przestrzeń, aby stworzyć prawdziwie świąteczny nastrój.
– Organizacja wieczerzy dla 350 osób to ogromne wyzwanie logistyczne, ale i emocjonalne.
Wspólnymi siłami tworzymy wyjątkowy, rodzinny i pełen ciepła wieczór. Każdy znajdzie tu swoje miejsce przy stole – mówi Agata Pawlak, koordynatorka warsztatu gastronomicznego Barki.
Czytaj także: Wyjątkowa aukcja najmu lokali użytkowych dla rzemieślników