Arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita poznański, po przejściu na emeryturę ma zamieszkać w wyremontowanej rezydencji. Budynek ten jest remontowany ze środków, które kuria otrzymała z funduszu państwowego. Sprawę skomentował publicysta Tomasz Terlikowski.
O sprawie informowała „Gazeta Wyborcza”. Według jej informacji Narodowych Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przekazał w grudniu 2021 r. blisko 45 mln złotych archidiecezji poznańskiej i gnieźnieńskiej na termomodernizację 15 zabytkowych budynków. Ich remont miał poprawić utrzymanie cierpła i obniżyć emisję dwutlenku węgla.
Archidiecezja poznańska zdecydowała się na remont sześciu budynków w Poznaniu i Otorowie. Na ten cel miała otrzymać łącznie 22 mln zł, zaś 4,5 mln zł dołożyć z własnych pieniędzy. Z tych środków modernizowane są obiekty na Ostrowie Tumskim (m.in. zabytkowa kanonia) oraz dwa budynki Wydziału Teologicznego UAM.
Według informacji „Wyborczej” w jednym z remontowanych budynków zamieszkać ma abp Stanisław Gądecki po ukończeniu 75 roku życia. Mowa o budynek kanonii biskupiej – nr 11 (obok kościoła pw. NMP in Summo). Termomodernizacja obiektu wyniesie ponad 5,3 mln z 26 mln zł na cały projekt.
Terlikowski o nowej rezydencji abp. Gądeckiego
Sprawę nowej rezydencji abp. Gądeckiego skomentował w mediach społecznościowych publicysta Tomasz Terlikowski. „Decyzja o przyjęciu środków od państwa (ponad pięć milionów) na remont budynku, w którym na emeryturze zamieszkać ma metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki, pokazuje, jak niewiele ze zmian społecznych, które doprowadziły do błyskawicznej laicyzacji i przegranej PiS w wyborach, rozumie metropolita i jego otoczenie, a także jak mało są zdolni dostrzec, że ich własne – uznawane za absolutnie naturalne decyzje – przyspieszają jeszcze proces rozchodzenia się emocji społeczeństwa i Kościoła, a nawet duchowieństwa archidiecezji poznańskiej i zarządzających nią” – wskazał.
Terlikowski zdaje sobie sprawę z tego, że budynek jest zabytkowy, jednak przekonuje, że w archidiecezji poznańskiej jest wiele innych zabytkowych budynków, w których „arcybiskup mieszkać nie będzie”.
„Jeśli nie chce się skandalu, albo ma się świadomość, że on wybuchnie, to przekazuje się owe środki na nie. Jeśli zaś się tego nie wie, to stawia to pod znakiem zapytania miękkie kompetencje zarządzania osób decyzyjnych. I albo było tak, że arcybiskup i jego ludzie o tym nie wiedzieli, co stawia pod potężnym znakiem zapytania ich zdolność do duszpasterstwa, a nawet zwykłego zarządzania archidiecezją, o której wiedzą tak niewiele, albo jest tak, że mieli to w głębokim poważaniu, bo uznali, że kasa im się na termomodernizację się im zwyczajnie należy. I nie ma nic w tym dziwnego, że ją wzięli. Ale i to nienajlepiej świadczy o ich zdolnościach do duszpasterstwa, bo odwiedzi głównie całkowitego braku empatii i zrozumienia zmian społecznych” – stwierdził.
W ocenie Terlikowskiego kuria poznańska powinna oddać pieniądze za remont willi, albo po konsultacjach z państwem przesunięte na bardziej zrozumiałe dla ludzi społeczne cele.
„Termomodernizacja nowego mieszkania arcybiskupa z pewnością takim celem nie jest” – konkluduje.
Zobacz też: Abp Gądecki zamieszka w nowej rezydencji. Jej remont finansuje rządowy fundusz
