Doświadczony skrzydłowy, mistrz Czech i dwukrotny zdobywca Pucharu Czech, Tomas Prikryl podpisał kontrakt z Wartą Poznań do czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia o 12 miesięcy. 31-letni czeski piłkarz trafił do „Zielonych” na zasadzie wolnego transferu.
Tomas Prikryl jest dobrze znany kibicom w Polsce po tym, jak cztery ostatnie sezony spędził w Jagiellonii Białystok. Rozegrał w jej barwach 111 spotkań, w których zdobył 11 bramek i uzyskał 18 asyst. Zawodnik urodzony 4 lipca 1992 roku w Ołomuńcu jest wychowankiem klubu Sokol Velky Tynec, z którego trafił do Sigmy Ołomuniec. Po rozegraniu 26 meczów (3 gole i 2 asyst) w tym klubie został jako 20-latek kupiony przez Spartę Praga w 2012 roku. Był już wówczas młodzieżowym wicemistrzem Europy w kategorii U-19, po finale przegranym po dogrywce z Hiszpanią.
Z klubem ze stolicy kraju świętował zdobycie mistrzostwa Czech i Pucharu Czech w sezonie 2013/14. W sumie zaliczył 98 meczów w Sparcie i uzbierał 15 bramek oraz 5 asyst w meczach czeskiej ekstraklasy, w krajowym pucharze oraz w europejskich pucharach. Zagrał w nich także w barwach FK Mlada Boleslav po zdobyciu Pucharu Czech w sezonie 2015/16. Jako zawodnik FK znów miał imponujące statystyki – 19 goli i 24 asysty w 115 meczach. Dorobek Tomasa Prikryla w jego ojczyźnie uzupełnia jeszcze roczny epizod w Dukli Praga (21 meczów, 7 goli i asysta w 2015 roku).
W lipcu 2019 roku odszedł z FK Mlada Boleslav i związał się umową z Jagiellonią Białystok, z którą rozstał się tego lata po czterech sezonach regularnych występów w Ekstraklasie. Już jako wolny zawodnik podpisał kontrakt z Wartą Poznań do końca obecnego sezonu i z opcją przedłużenia współpracy o kolejny rok. Wcześniej, w piątek Tomas Prikryl przeszedł testy medyczne, a już w sobotę ma wziąć udział w treningu zespołu trenera Dawida Szulczka.
– W ostatnim czasie trenowałem indywidualnie według planów opracowanych przez trenera przygotowania fizycznego, więc pod tym względem jestem gotowy do treningów. Pewnie brakuje mi trochę praktyki meczowej, ale wierzę w to, że uda się to szybko nadrobić – mówi Tomas Prikryl i dodaje: – Bardzo się cieszę, że zostałem piłkarzem Warty Poznań. Czuję się też dobrze z powrotu do Ekstraklasy, bo podobała mi się gra tutaj: liga jest na wysokim poziomie, są tu bardzo fajne stadiony, całe to otoczenie, zainteresowanie mediów, no i jakość piłkarzy. Mam nadzieję, że będzie to udany czas dla mnie i dla mojego nowego zespołu. Pamiętam, że pojedynki z Wartą zawsze były dla nas trudne i wyrównane. Chciałbym, żeby nasi rywale nadal mieli takie odczucia po meczach z Wartą. Mam nadzieję, że pomogę drużynie swoim doświadczeniem, bo mam go już trochę. I chciałbym pomóc w osiągnięciu jak najwyższego miejsca w tabeli, bo Warta to ambitny klub i cieszę się, że będę mógł zagrać w jego barwach.
– Jeszcze kilka miesięcy temu sprowadzenie takiego zawodnika pozostałoby pewnie w sferze życzeń Warty. Tomas to piłkarz o dużej jakości, ale był po prostu poza naszym zasięgiem. Teraz sytuacja się zmieniła, a nasze plany zmieniły się przez ostatnie kontuzje ważnych zawodników. Mimo więc, że kadra wydawała się zamknięta, podjęliśmy rozmowy z Tomasem i cieszę się, że doszliśmy do porozumienia – mówi Rafał Grodzicki, menedżer ds. sportu Warty Poznań. – Pozyskaliśmy zawodnika o dużych umiejętnościach, które wzmocnią nasze działania w tzw. trzeciej strefie, czyli w pobliżu bramki rywala. Będziemy mogli podejmować tam większe ryzyko niż do tej pory. Tomas ma bowiem atuty w postaci szybkości oraz gry jeden na jednego i potrafi wziąć ciężar gry na siebie. Z pewnością ma cechy, których trochę nam brakowało w drużynie i będzie dużym wzmocnieniem dla naszej ofensywy.
Nowy piłkarz Warty Poznań był podstawowym reprezentantem Czech w kategoriach młodzieżowych – w kadrach od U-16 do U-21 wystąpił łącznie 60 razy, zdobywając 10 bramek. Wiosną 2017 roku Tomas Prikryl był też powoływany do pierwszej reprezentacji Czech, ale nie zadebiutował w niej.
Czeski pomocnik ma 177 cm wzrostu, ważny 77 kg i będzie nosił koszulkę „Zielonych” z numerem 47. To siódmy nowy piłkarz Warty Poznań w tym sezonie po tym, jak wcześniej kontrakty z klubem podpisali Jakub Bartkowski, Filip Borowski, Kacper Przybyłko, Oskar Krzyżak, Bogdan Tiru i Dario Vizinger.
