Spór o Telewizję Polską. Posłowie PiS przeprowadzili kontrolę w TVP3 Poznań

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, Bartłomiej Wróblewski i Szymon Szynkowski vel Sęk, przeprowadzili kontrolę w TVP3 Poznań. Parlamentarzyści spotkali się z nowym kierownictwem ośrodka oraz rozmawiali z pracownikami.

Do kontroli w wykonaniu Bartłomieja Wróblewskiego i Szymona Szynkowskiego vel Sęka doszło w środę, 27 grudnia o godz. 10. – Ustaliliśmy, że w Wigilię 24 grudnia osoba podająca się za prezesa zarządu Telewizji Polskiej pan Tomasz Sygut podjął decyzję o powołaniu na pełniącego obowiązki kierownika TVP3 Poznań pana Jarosława Bajewa. Ta decyzja jest obarczona tą samą wadą prawną, co powołanie samego prezesa TVP – przekazał Szynkowski vel Sęk.

Kontrola w TVP3 Poznań

Były minister stwierdził, że pracownicy ośrodka mają wątpliwości co do sposobu powołania nowego prezesa TVP. Chcą również, by stacja TVP3 Poznań mogła funkcjonować normalnie.

– Przez ostatnie siedem dni ośrodek, którego funkcjonowanie kosztuje około 60 tys. zł dziennie, realizuje w próżnię. Pracuje tak, jak gdyby nic się działo, emituje sygnał, tylko tego sygnału widzowie nie mogą obejrzeć. To jest kuriozalne i groteskowe podsumowanie efektów tych działań dla finansów publicznych i odbiorców. Taki jest efekt tego „wejścia na rympał” rządu Donalda Tuska do mediów publicznych – dodał Szynkowski vel Sęk.

Kontrola ta nie kończy jednak protestów przed siedzibą poznańskiej TVP przy ulicy Serafitek. Od 20 grudnia, gdy minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz podjął decyzję o odwołaniu dotychczasowych władz Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej, protestuje tam kilkadziesiąt osób. Żądają one przywrócenia dotychczasowych władz telewizji publicznej.

Podczas kontroli posłowie rozmawiali z nowym kierownikiem ośrodka. Przedstawił im akt powołania go na to stanowisko przez prezesa Tomasza Syguta i przekazał im jego kopię. Z ich ustaleń wynika, że TVP3 Poznań może ponownie zacząć nadawać jeszcze 27 grudnia.

– Rozmowa z nowym kierownikiem była spokojna i dobra, jednak nie ma żadnej wątpliwości, że pracownicy TVP zdają sobie sprawę, iż nominacja i wszelkie działania są na ruchomych piaskach. Rozumieją niewłaściwe podstawy prawne i ryzyko z tym związane. Zawieranie wszystkich umów, w szczególności cywilnych, przez nowe władze z pracownikami ośrodka może być także związane z wadą prawną i kwestionowane w sądach. Dla nikogo ta sytuacja nie jest komfortowa, jesteśmy zdziwieni że niezgodnie z prawem wybrane nowe władze telewizji podejmują działania, które tylko pogłębiają chaos prawny i wątpliwości – stwierdził Wróblewski.

Minister kultury odwołał prezesów mediów publicznych

Przypomnijmy, 20 grudnia „Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, posiadającego 100 proc. akcji w Spółkach, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych odwołał 19 grudnia 2023 r. dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze”.

„Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek. Konieczność tego rodzaju działań oraz uzasadnienie wyznaczyła uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 19 grudnia 2023 roku w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskie Agencji Prasowej. Decyzja o odwołaniu dotychczasowych władz i powołaniu nowych została podjęta na Walnych Zgromadzeniach Akcjonariuszy przez właściciela Spółek, reprezentowanego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, któremu przysługuje pełna autonomia w zakresie podejmowania takich decyzji” – przekazano wówczas w komunikacie.

Zobacz też: Poznański poseł wiceministrem w Ministerstwie Rozwoju i Technologii

Hubert Ossowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl