SEJM: Ustawa o obronie ojczyzny. Polacy będą mogli walczyć w Ukrainie?

W sejmie odbywa się dzisiaj pierwsze czytanie nowej ustawy o obronie ojczyzny. Poparcie dla projektu potwierdziły wszystkie partie. Chociaż część opozycji ma zgłaszać poprawki.

Ponad pięciuset stronicowy dokument został przedstawiony w grudniu zeszłego roku. Prace nad jego wdrożeniem przyśpieszyły znacznie w związku z wojną rozpoczętą w Ukrainie, przez prezydenta Rosji Władimira Putina. W lutym projekt został skierowany do sejmu.

Nowa ustawa zastąpi aż 14 obowiązujących dotychczas aktów prawnych. Zmiany jakie planuje wprowadzić rząd są znaczące. Zmieni się liczebność i finansowanie polskiej armii.

Autorzy ustawy chcą by przyśpieszone zostało zwiększanie wydatków na wojsko. Obecnie Polska przeznacza na utrzymanie i rozbudowę armii 2.2 % PKB, do 2024 roku wydatki mają wynosić 2.5% PKB, co oznacza dodatkowe miliardy złotych dla armii. Początkowo zakładano, że taki wzrost wydatków nastąpi do 2030 roku.

Istotną zmianą będzie też uproszczenie procedur, związanych z walką dla innych armii. Obecnie zgodę na służbę za granicą, musi wydać minister obrony. Według nowych przepisów pracownicy ministerstwa będą mogli wydać taką decyzję, co usprawni proces.

Zmienić ma się też liczebność polskiej Armii. Obecnie w szeregach wojska jest ponad 111 000 żołnierzy zawodowych i 32 tysiące żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Ustawa przewiduje, że Polska będzie dysponować 300 tysięczną armią.

 

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl