Rozpoczyna się remont w hotelu Ikar. Co to oznacza dla uchodźców?

Zgodnie z zapowiedziami zaczyna się remont hotelu Ikar, w którym od początku wojny mieszkało ponad 200 uchodźców z Ukrainy. Wojewoda i jego propozycje nie przekonały wielu z nich do zmiany miejsca.

IKAR MÓWI NIE

We wtorek w hotelu wciąż przebywało około 150 osób, bo wiele rodzin uchodźców deklarowało, że chce pozostać w hotelu tak długo, jak to możliwe. Rzecznik wojewody wielkopolskiego, Mateusz Daszkiewicz informował, że osoby, które do końca zostały w hotelu będą transportowane do nowych mieszkań.

Transporty były w już poniedziałek, we wtorek rano wyjechało ok. 20 osób i ten proces będzie trwał przez cały dzień. Jutro około 100 osób ma zapewniony transport w nowe miejsce. – mówił Daszkiewicz.

NOWE MIESZKANIA DLA UCHODŹCÓW

Większość uchodźców ostatecznie przystała na nowe lokalizacje mieszkań, które zaproponował urząd wojewódzki. Jednak ostatecznie, żadna rodzina nie zamieszka w Biedrusku. To jedna z lokalizacji, którą proponował wojewoda, a która została przez uchodźców skrytykowana ze względu na lokalizację poligonu, który znajduje się w tej samej miejscowości. Niemal codziennie słychać tam wystrzały, co jest trudne do zniesienia dla uchodźców wojennych. Wśród zaakceptowanych miejscowości znalazły się natomiast Piła, Wolsztyn, Lusówko czy Konin.

CO Z RESZTĄ?

Wciąż nie wiadomo jednak co zrobi grupa około 20 uchodźców, którzy nie przystali na propozycję urzędników i nie chcieli skorzystać z zapewnionego transportu. Rzecznik wojewody twierdzi, że każda z tych osób została poinformowana, gdzie powinna się udać.

Zakładamy, że pozostałe osoby we własnym zakresie już sobie zorganizowały transport. Od żadnej z tych osób jasnej deklaracji „nie opuścimy hotelu” nie otrzymaliśmy. Przedstawiono im lokalizacje, niektórym nawet kilkukrotnie, więc zakładamy, że mają świadomość tego, iż ten obiekt od pierwszego grudnia będzie pełnił już zupełnie inną funkcję, stanie się poniekąd placem budowy. – zaznacza Daszkiewicz.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl