Skutki kontrowersyjnej fuzji Lotosu i Orlenu odczują także Poznaniacy. Przy rondzie Środka kierowcy będą już niedługo korzystać ze stacji koncernu, której prezesem jest Daniel Obajtek. To jedna z blisko 100 takich transformacji.
BYŁ LOTOS, BĘDZIE ORLEN
Do stycznia przyszłego orku blisko 100 stacji Lotos zostanie włączone do sieci Orlen. Jedna z nich znajduje się przy poznańskim Rondzie Śródka. Już teraz trwają tam prace, dzięki którym stacja ma zostać dostosowana do standardów spółki. Kierowcy będą mogli skorzystać z oferty StopCafe i benefitów programu Vitay. Już teraz pod nową markę przeszły dwie stacje w Wielkopolsce, w Koninie i Turku.
KONTROWERSYJNA FUZJA
Fuzja Orlenu i Lotosu jest jednak tematem kontrowersyjnym. Politycy PiS ogłaszali to, jako wielki sukces, a Daniel Obajtek zapewniał, że nowy koncern zapewni Polsce bezpieczeństwo energetyczne. Modernizacja Lotosu kosztowała ponad 9 milionów złotych. Według ekspertów jednak światowe koncerny traktują raczej zieloną energię, jako osobny biznes, a nie włączają ją do swoich struktur, co tylko zwiększa ryzyko. Podkreślają również, że wciąż będzie firma 10-krotnie mniejsza niż światowi giganci.
ŚCIGANY PREZES
Wątpliwości wzbudzają również partnerzy Orlenu. Zsolt Hernadi, prezes węgierskiego koncernu MOL, jest ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania. W Chorwacji ma do odsiedzenia dwa lata więzienia za skorumpowanie premiera kraju. Miało to związek z chorwackim koncernem paliwowym. MOL również przejmie część stacji Lotos, dokładniej 417.