Poznański sklep z garniturami oszukiwał na metkach

Po badaniach w laboratorium okazało się, że jakość marynarek, koszuli i spodni poznańskiej firmy nie jest zgodna z informacjami zawartymi na etykietach. Producent ukrywał, że wykonane są one po części z poliestru.

PRZEBADALI UBRANIA

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta przebadał jakość męskiej odzieży, dostępnej w wielu sklepach. Wśród nich znalazły się również marki poznańskie. Specjaliści testowali łącznie 780 garniturów, marynarek, spodni i koszul. Jak się okazało, aż 26 proc. przebadanej odzieży posiadało pewne nieprawidłowości. W zdecydowanej większości chodziło o brak zgodności produktu z etykietą.

UKRYTY POLIESTER

Urząd przeprowadził badania odzieży między innymi poznańskiej firmy Giacomo Conti. Według informacji zawartych na metce jedna z koszul dostępna w sklepie, wykonana jest w 80 proc. z bawełny, a w 20 proc. z poliestru. Jak jednak wskazało laboratorium w Łodzi, w rzeczywistości wykonana ona była w zaledwie 55,9 proc. z bawełny, a w 40,1 proc. z poliestru.

UOKIK przebadał również dwa garnitury tej samej firmy. Według informacji podanych przez producenta, tkanina marynarki Umberto to w 100 proc. wełna. Jak się jednak okazuje, klapy i rękawy wykonane są z poliestru. W przypadku marynarki Leonardo podszewka miała być wykonana w 65 proc. z wiskozy, a w 35 proc z poliestru. W rzeczywistości jednak podszewka to w 100 proc. poliester. Podobnie wygląda sytuacja ze spodniami Marco. Podszewka, która miała być w 100 proc wykonana z wiskozy, zawiera jej tylko 55,3 proc. Reszta to poliester.

KONSEKWENCJE

UOKIK przypomina, że to producent ma obowiązek poinformować klienta o jakości oferowanej odzieży. Za wprowadzanie konsumenta w błąd, Inspekcja Handlowa może nałożyć na firmy sankcje. Co więcej, prezes UOKIK ma prawo wyznaczyć karę w wysokości nawet do 10 proc. Obrotu. Do tej pory spotkało to 3 producentów odzieży.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl