Były premier Mateusz Morawiecki odniósł się do dyskwalifikacji manula, Manii z poznańskiego zoo. „Sprawa jest poważna” – napisał w mediach społecznościowych. Polscy internauci też nie kryją oburzenia. Manul z Nowego Zoo w Poznaniu nie bierze już udziału w konkursie na najpiękniejszego przedstawiciela tego gatunku.
Były premier z ramienia PiS nie jest jedynym, który skomentował incydent dyskwalifikacji manula. Głos zabrała też Anna Maria Żukowska z Nowej Lewicy.
Manul imieniem Mania był zgłoszony i brał udział w konkursie na najpiękniejszego przedstawiciela gatunku na profilu DailyMantle w social mediach. Głosy na swoje typy oddawali fani dzikich kotów. 11 kwietnia Mania wygrała grupę, a następnie miała rywalizować w półfinale z Polly. Do starcia nie doszło, ponieważ w poniedziałek Manię zdyskwalifikowano. Profil DailyMantle przekształcono na prywatny i nie podano powodów decyzji.
„Zostałam zdyskwalifikowana. Powodów nie znam. Opiekunowie przekazali mi taką wiadomość, w związku z tym, mimo że nie zależało mi specjalnie, to się na chwilę odwrócę tyłem. Nie, to nie!” – taką informację podało poznańskie zoo.
Politycy o Manii
Internauci nie kryli oburzenia. W komentarzach wyrazili swoją opinię, że jest to oszustwo i nieczysta gra. Nawet znani polscy politycy skomentowali całą sytuacją. Mateusz Morawiecki, były premier napisał, że „Sprawa jest poważna. Mania, nasz piękny manu, została zdyskwalifikowana w konkursie!”. Dodał, że dla niego manul jest prawdziwym zwycięzcą i zachęcił do odwiedzenia dzikiej kotki w poznańskim zoo. Z kolei Anna Maria Żukowska w humorystyczny sposób napisała: „i to jest prawdziwe oszustwo wyborcze”.
Jaki jest powód dyskwalifikacji? Oficjalnej informacji nie ma, ale wszystko wskazuje na to, że organizatorzy odnotowali nagły skok głosów na Manię. Najprawdopodobniej był on spowodowany tym, że wiadomość o konkursie rozpropagował jeden ze znanych profili w social mediach. Natomiast wzrost głosów organizatorzy mogli odczytać jako działanie botów, czyli programu komputerowego, który automatycznie wykonuje określone zadania, np. bierze udział w głosowaniach.
W zeszłym roku tytuł „najpiękniejszego manula” przypadł Magellanowi, czyli synowi Manii z Poznania.
„Magellan ma nadal swój tytuł i nikt mu go nie odbierze, a ja też miałam swoją chwilę sławy. Jak pewnie wiecie, my, manule za rozgłosem raczej nie przepadamy. Miło było, do zobaczenia” – podało poznańskie zoo.
Czytaj też: Co pyli w Poznaniu?
