II Wojna Światowa przerywa historie lotniska Ławica. We wrześniu 1939 roku pracownicy LOT-u i maszyny są ewakuowani do Rumunii. Zaczyna się kilkuletnia przerwa w cywilnych lotach nad naszym krajem. Ale nic nie trwa wiecznie. Nawet horrory.
W marcu 1945 roku zdruzgotane wojną lotnisko przygotowuje się do odbudowy i wznowienia lotów. Zaczynają się pierwsze przymiarki do kursowania linii międzymiastowych. Aż 15 kwietnia 1945 roku do życia wraca przedwojenny LOT. Samoloty znów zaczynają kursować między polskimi miastami. Jest wśród nich oczywiście także Poznań i jego Ławica. Wznowione zostaje połączenie – okrężne Warszawa-Łódź-Poznań-Katowice-Łódź-Warszawa.
Niemal rok później 13 marca 1946 roku powraca bezpośrednie połączenie Poznań-Warszawa, które w kolejnym kroku przedłużone zostanie do Szczecina.
I tu zróbmy małą dygresję od historii. To powstałe przedwojenne połączenie zostaje wznowione po drugiej wojnie i dziś okazuje się ważne dla poznaniaków, a może – coraz ważniejsze? Ze stolicy Wielkopolski do Warszawy możemy polecieć nawet za 126 złotych. Czyli tyle, ile kosztuje bilet pociągiem. Sprawdzamy pierwszy termin – 1 kwietnia. Koszt biletu – 126,84 zł. Czas podróży? No właśnie – to najlepszy element tej układanki – czas podróży to…godzina. Oto szczegóły lotu LOT-em z Poznania do Warszawy.
Ale na połączeniach do Warszawy powojenna historia naszego poznańskiego lotniska się nie kończy. Niemal rok, po roku następują kolejne ważne wydarzenia. W 1947 roku gospodarzem Ławicy jest LOT i przeprowadza remont obiektu. Następnie w latach 1958 – 1960 zaczynają pojawiać się technologiczne nowinki branży lotniczej, np. takie jak – świetlne pomoce nawigacyjne, oraz oświetlenie powierzchni lotniska. W 1971 droga startowa wydłuża się do dwóch i pół kilometra, powstaje nowa wieża kontroli ruchu, wzmacniane są pomoce nawigacyjne. Inwestycje stają się stałym elementem pejzażu lotniska. Zmienia się bardzo szybko. W 1987 roku powstaje przedsiębiorstwo Porty Lotnicze, które przejmuje od LOT-u zarządzanie poznańskim (i innymi) lotniskiem.
Historia poznańskiej Ławicy jest barwna jak całego naszego regionu. Lotnisko, narodowy przewoźnik, rozwijali się ułatwiajac poznaniakom robienie interesów w kraju i za granicą, ściągając do Poznania targowych gości z całego kraju. Symbioza MTP i Lotniska Ławica istnieje odkąd Ławica powstała.
Najważniejsze teraz jednak jest to, by Ławica się rozwijała. A to zależy również od poznaniaków, od tego, czy będą wybierać lotnisko ze swojego miasta,wpisane w jego historie, czy latać z innych polskich miast albo nawet krajów?
Powyższy materiał jest ARTYKUŁEM SPONSOROWANYM przez Port Lotniczy Poznań-Ławica sp. z o.o. im. Henryka Wieniawskiego.