Pomoc dla szpitala im. J. Strusia — hojność nie zna granic

W pomoc włączyły się firmy, kancelarie i osoby prywatne z całej Polski. Dzięki nim placówka będzie mogła skuteczniej walczyć z koronawirusem.

Na konto szpitala do 30 marca wpłynęło 4,53 mln zł. W tym: 2,39 mln zł to datki od firm. Kolejne 2,14 mln zł to pomoc od osób prywatnych (1241 osoby). Cały czas wpływa także pomoc rzeczowa.

Wsparcie płynie z całego kraju. Po tym, jak na stronie internetowej urzędu miasta pojawił się numer konta szpitala im. J. Strusia, na apel o pomoc odpowiedziało wiele firm, które wpłaciły pieniądze. Pomogły też osoby prywatne — zarówno mieszkańcy Poznania i województwa wielkopolskiego, jak i osoby z innych miast Polski. Pieniądze zostaną przeznaczone na najpotrzebniejsze środki do walki z epidemią.

Niebagatelną pomoc okazali lekarzom i pielęgniarkom poznańscy restauratorzy i firmy z branży spożywczej. Do lecznicy trafiły liczne darowizny rzeczowe: przywożono obiady, kanapki, wodę i energetyczne przekąski dla personelu medycznego. Wśród darów nie zabrakło nawet ekspresu do kawy i samej kawy, przydatnej w czasie wytężonej pracy.

Firmy wsparły szpital również tak potrzebnymi środkami ochrony osobistej: kombinezonami, czepkami, osłonami na buty, specjalistycznymi półmaskami i rękawiczkami. Przekazano też kremy i żele do rąk.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl