Policja złapała go 3 razy w ciągu miesiąca. Wyjątkowo nieodpowiedzialny kierowca

Funkcjonariusze drogówki liczyli na to, że nakładane kary zmuszą kierowcę Audi do refleksji. Tak się jednak nie stało. Wręcz przeciwnie, było tylko gorzej. Raz zatrzymali go, kiedy prowadził samochód, mając prawie 3 promile alkoholu we krwi.

ZŁAPANY POD WPŁYWEM

O sytuacji poinformowali policjanci z Damasławka, niedaleko Wągrowca. W piątek 10 marca około godziny 11:00 zatrzymali oni do kontroli samochód Audi A4. Funkcjonariusze drogówki podejrzewali, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że mężczyzna miał w organizmie prawie promil alkoholu. Mundurowi odebrali mu prawo jazdy.

3 DNI PÓŹNIEJ…

To jednak nie powstrzymało brawurowego kierowcy od jazdy. Zaledwie 3 dni później w godzinach wieczornych policjanci ponownie zauważyli ten sam samochód. Za jego kierownicą siedział zatrzymany w piątek mężczyzna. Policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej i znów zbadali alkomatem. Kierowca kolejny raz był pod wpływem. Tym razem stężenie alkoholu we krwi wynosiło około 0,9 promila.

BĘDZIE ŻAŁOWAŁ?

Mężczyźnie groziła wysoka grzywna. Policjanci spodziewali się więc, że podobna sytuacja już się nie powtórzy. Niestety mylili się. W piątek 24 marca około godziny 16:00 funkcjonariusze drogówki zastali go prowadzącego pojazd. Wbrew oczekiwaniom mundurowych, mężczyzna był wtedy jeszcze bardziej pijany, niż przy poprzednich zatrzymaniach. W organizmie miał prawie 3 promile alkoholu. Teraz grożą mu nawet 2 lata więzienia.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl