Policja o kulisach wtorkowych ćwiczeń antyterrorystycznych

Zagrożenie użycia broni chemicznej, biologicznej i radioaktywnej, groźba wysadzenia ładunków wybuchowych i ewakuacja mieszkańców. Policjanci w Poznaniu mieli we wtorek ręce pełne roboty. Wszystko w ramach ćwiczeń.

TERRORYŚCI Z WARSZAWY

We wtorek poznańscy policjanci uczestniczyli w ćwiczeniach kontr terrorystycznych pod kryptonimem “Wolf-Ram-23”. Organizowała je Komenda Główna Policji wraz z amerykańskim FBI w kontekście agresji Rosji i wojny w Ukrainie. Już rano poznańscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące kobiety związanej z zagranicznymi grupami ekstremistycznymi. Po poniedziałkowej próbie zamachu terrorystycznego w Warszawie mogła ona przemieścić się do Poznania.

Funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania. W tym czasie pojawiły się również informacje o zabójstwie w parku Chopina. Policjanci przyjechali na miejsce, zabezpieczyli wszystkie wejścia do parku i nie wpuszczali ani nie wypuszczali z niego mieszkańców. Podczas przeszukiwania miejsca natknęli się na siedzącego w samochodzie mężczyznę. Zagroził on mundurowym, że jeśli podejdą, zdetonuje ładunek wybuchowy.

EWAKUACJA MIESZKAŃCÓW

Na miejsce przyjechały odpowiednie służby. Policjanci odgrodzili miejsce zagrożenia i przeprowadzili mieszkańców na bezpieczną odległość. Okazało się, że dwie osoby wykazywały objawy zatrucia. Jedna z kobiet na widok funkcjonariuszy uciekła w kierunku miasta. Medycy zajęli się mężczyznami potrzebującymi pomocy. Wykryli, że jeden z nich miał przy sobie przedmiot przypominający ładunek wybuchowy. Policjanci zażegnali niebezpieczeństwo.

Później w innym miejscu parku zaczął płonąć porzucony plecak. Interweniowała specjalna jednostka chemiczna straży pożarnej. Potem służby ewakuowały mieszkańców z parku. Z uwagi na zagrożenie użycia środków chemicznych, biologicznych i radioaktywnych, wszyscy musieli zostać przebadani. Wyznaczone osoby były poddawane dekontaminacji.

ROZMOWY Z NEGOCJATOREM

Jednocześnie na terenie Rynku Bernardyńskiego pojawiła się poszukiwana kobieta, która wcześniej uciekła z parku. W ręce miała zapalnik do ładunku wybuchowego, przytwierdzonego do kamizelki. Według relacji policjantów zachowywała się irracjonalnie i głośno krzyczała do ludzi w pobliżu. Mundurowi ewakuowali mieszkańców i zabezpieczyli teren, a na miejsce przybyli negocjatorzy. Udało im się namówić kobietę do poddania się. Pirotechnik rozbroił ładunki. Łącznie policjanci zatrzymali 5 osób podejrzanych o działania terrorystyczne.

Dzisiaj w Polsce odbywają się kolejne ćwiczenia, jednak do tej pory, żadne z nich nie mają miejsca w Wielkopolsce. Teraz policjanci będą czekać na ocenę ze strony FBI. Przyjrzy się ono czasom reakcji na poszczególne zgłoszenia oraz dysponowaniem odpowiednich służb do zdarzeń.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl