Do urzędników dotarła szczegółowa treść postawionych przez prokuraturę zarzutów. Prezydent Poznania zdecydował o rozpoczęciu procedury rozwiązania umowy o pracę z dyrektorką ogrodu zoologicznego. Tak jednak nie przyjęła wypowiedzenia.
Ewa Z. jest podejrzana o przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego i działanie na szkodę interesu publicznego. Chodzi o oszustwa i przywłaszczenia mienia na szkodę Miasta Poznania oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentacji. Stawiane zarzuty obejmują również ukrywanie majątku ze szkodą dla wierzycieli. Prokurator zarzuca dyrektor zoo także to, że wykorzystując swoje stanowisko poleciła pracownikowi tej placówki złożenie korzystnych dla niej samej fałszywych zeznań.
Śledczy po przesłuchaniu postanowili, że Ewa Z. będzie musiał kilka razy w miesiącu meldować się na komisariacie. Prokurator zawiesił ją także w pełnieniu funkcji dyrektora ogrodu. Zakazał jej wstępu na teren zoo oraz kontaktów z jego pracownikami.
Po tym jak urzędnicy zapoznali się z dokumentami dostarczonymi z prokuratury, prezydent Poznania zdecydował o rozpoczęciu procedury rozwiązania umowy o pracę z dyrektorką ogrodu zoologicznego.
– Bezpośrednią przyczyną jest utrata zaufania do pracowniczki. Jej powodem są postawione zarzuty – tak poważne, że ich skala nie pozwala na oczekiwanie na prawomocne zakończenie postępowania przez prokuraturę – informują urzędnicy.
Urzędnicy próbowali dostarczyć Ewie Z. wypowiedzenie. Okazała się to jednak nieskuteczne. Dyrektor zoo odmówiła przyjęcia dokumentów, tłumacząc, że przebywa na zwolnieniu lekarskim.
Prezydent zapowiedział, że sprawdzi zasadność wystawionego zwolnienia.