Policjanci z Komisariatu Policji Poznań Stare Miasto odnaleźli zaginionego 20-latka, który wyszedł z lokalu na Starym Rynku o 4 nad ranem w samej koszulce i zgubił się. W akcji poszukiwawczej uczestniczyło kilkudziesięciu policjantów.
Pijany 20-latek
Policjanci z Komisariatu Policji Poznań-Stare otrzymali zgłoszenie o zaginięciu 20-latka po godzinie 4 rano w sobotę. Mężczyzna, mieszkaniec Krakowa, był w nocy w klubie przy ulicy Sierocej w Poznaniu. Po wyjściu z klubu jego brat poszedł po kurtki, ale gdy wrócił, 20-latka już nie było. Zaginiony nie znał miasta i nie potrafił określić swojej lokalizacji przez telefon. Był pod wpływem alkoholu i miał na sobie tylko spodnie i koszulkę z krótkim rękawem.
Brat poszukiwanego próbował odnaleźć 20-latka, ale po nieudanych poszukiwaniach wezwał policję. Patrol dołączył do niego i zaalarmował inne jednostki, w tym Oddział Prewencji Policji i psa służbowego. Włączono także Komisariat Wodny z obawy, że pijany 20-latek mógł udać się w stronę Warty.
Policjanci, po sprawdzeniu miejsca ostatniego logowania telefonu zaginionego, przeszukali większość ulic Starego Miasta. Jednak w pewnym momencie telefon się rozładował i utracili z nim kontakt.
Dyżurny przekazał informację do MPK, które poinformowało kierowców o sytuacji. Sprawdzono również szpitale i izby wytrzeźwień. Informacja o zaginięciu trafiła również do mediów.
Po 6 godzinach poszukiwań funkcjonariusze z Komisariatu Policji Poznań Stare Miasto odnaleźli 20-latka w rejonie ulicy Stawnej.
-Stał na ulicy w pobliżu jednej z kamienic. Był wyziębiony. Została mu udzielana pomoc medyczna. Z krótkiej rozmowy z zaginionym wynikało, że po wyjściu z lokalu zgubił się, stracił orientację i nie wiedział gdzie się znajduje- poinformował Maciej Święcichowski, z policji w Poznaniu.
Po wszystkich czynnościach został przekazany bratu.