George Bernard Shaw napisał „Pigmaliona” w 1912 r., nie przypuszczając zapewne, że jego satyra stanie się inspiracją dla 11 adaptacji filmowych, w tym kultowego musicalu „My Fair Lady” z 1964 r. Ponad wiek po premierze sztuka wciąż fascynuje twórców – tym razem pojawia się na scenie Teatru Polskiego w Poznaniu.
Spektakl, czerpiąc z intuicji George’a Bernarda Shawa, przygląda się współczesnym napięciom społecznym i snuje wizję nieodległej przyszłości. Unia Europejska podejmuje radykalną decyzję o deportacji wszystkich imigrantów, co prowadzi do prześladowań i chaosu. Zatłoczone dworce przywołują najmroczniejsze karty historii, a strach i nieufność stają się codziennością.
W tym świecie poznańska, liberalna rodzina podejmuje protest – odmawia chodzenia do pracy, manifestując swój sprzeciw. Pewnego dnia jej członkowie odkrywają w piwnicy ukrywającą się migrantkę. Postanawiają jej pomóc, lecz aby ocalić Elizavietę, muszą zrobić z niej „prawdziwą” Europejkę, Meta-Polkę. Rozpoczyna się wyścig z czasem i desperacka próba wykreowania nowej tożsamości, w której język staje się kluczem do przetrwania.
Twórcy spektaklu, wierni strukturze klasycznego dramatu, podejmują refleksję nad cyklicznością historii. Zadają pytanie – czy jesteśmy uwięzieni w nieskończonej, powtarzającej się pętli zdarzeń, wypełnionej pokoleniowymi traumami, narodowymi kompleksami, ksenofobicznymi lękami? Czy jest możliwe przełamanie cyklu?
Już od 27 marca na deskach Teatru Polskiego
Poznańska wersja „Pigmaliona” zagości na deskach Teatru Polskiego 27 marca. Za scenariusz odpowiadają Andrzej Błażewicz i Mikita Iłynczyk, będący jednocześnie reżyserem. W obsadzie znaleźli się Alan Al-Murtatha, Piotr Kaźmierczak, Aleksandra Samelczak, Paweł Siwiak, Alona Szostak, Ewa Szumska, Kornelia Trawkowska.
Spektakl bierze udział w 31. Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej.
Zobaczcie zdjęcia z próby medialnej!
Czytaj także: Zapadł wyrok w sprawie Ewy Tylman. Co z Adamem Z.?
