Ordynator ze szpitala psychiatrycznego brał łapówki od przestępców za umieszczenie na oddziale

Policja zatrzymała Mariusza Sz. ordynatora jednego z oddziałów psychiatrycznych szpitala Dziekanka w Gnieźnie. Zdaniem śledczych lekarz brał łapówki za umieszczenie przestępców na oddziale.

Lekarz wpadł na gorącym uczynku, gdy przyjmował łapówkę. Wraz z nim zatrzymano pośrednika oraz skazanego, który miał trafić na oddział. Podczas przeszukania w domu ordynatora policjanci znaleźli zawrotną sumę pieniędzy. W foliowych torbach znaleziono 1,2 mln złotych.

Umieszczenie skazanego prawomocnym wyrokiem sądu na oddziale psychiatrycznym mogło opóźniać albo nawet uniemożliwiać trafienie do więzienia. Kwota jaką zebrał Mariusz Sz. może wskazywać na spory rozmach w działaniu. Choć na razie w zarzutach mowa jest o jednym przypadku – tym ujawnionym na gorącym uczynku.

Zabezpieczono dokumentacje medyczną. Policjanci chcą sprawdzić, komu pobyt w szpitalu na oddziale psychiatrycznym pomógł w uniknięciu odsiadki i w jaki sposób skazani się o tym dowiadywali.

Przestępstwem jest nie tylko przyjęcie, ale także wręczenie łapówki. Dlatego policjanci informują, że osoby, które skorzystały z „usługi” ordynatora, mają szansę uniknąć kary. Warunek: muszą same zgłosić się do policji i prokuratury, zanim dotrą do nich śledczy

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl