Wielkopolska

Notorycznie jeździł po pijanemu. W końcu deportowali go z kraju

30-letni Ukrainiec został wydalony z Polski, po tym jak po raz kolejny został złapany na jeździe po pijanemu.

To był jego ostatni wybryk. Tym razem wpadł podczas kontroli w Tarnowie Podgórnym. Był tak pijany, że auto którym kierował jechało wężykiem. Gdy policjanci przebadali go alkomatem okazało się, że ma 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

– Jak się okazało, nie były to pierwsze przewinienia 30-letniego obcokrajowca. Śledczy przeanalizowali wszystkie prowadzone wobec niego postępowania. Wynikało z nich, że był już wielokrotnie notowany i zatrzymany przez policjantów w związku z przestępstwami dotyczącymi głównie jazdy w stanie nietrzeźwości oraz prowadzenia pojazdu pomimo orzeczonego zakazu – informuje sierż. sztab. Łukasz Paterski z poznańskiej policji.

Z powodu ciągłego łamania prawa, policja zdecydowała się złożyć wniosek do straż granicznej o deportację mężczyzny na Ukrainę. Już następne dnia 30-latek w eskorcie pograniczników został przewieziony na polsko-ukraińską i wydalony z naszego kraju.

Deportowany Ukrainiec przez najbliższe 3 lata nie będzie mógł wjechać do Polski ani do żadnego kraju z  obszaru Schengen.

Czytaj także: Tragiczny bilans ferii 2024 na drogach. Policja alarmuje

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl