Nieuczciwi prawnicy zatrzymani. Działali na szkodę spółki

Chcieli z niej wyprowadzić kilka milionów złotych. Policjanci z Poznania zatrzymali 6 osób które podejrzane są o wyprowadzenie z jednej ze spółek z powiatu poznańskiego ponad 6 milionów złotych. Stróżą prawa udało się zabezpieczyć ponad milion złotych na poczet przyszłych kar. Zatrzymanym osobom grozi do 10 lat więzienia.

Do przestępstwa miało dojść w 2015 roku. To wtedy z kont dużej spółki z powiatu poznańskiego zniknęło kilka milionów złotych, które zostały przelane na konto prywatnej osoby. Dzień przed wykonaniem przelewów pieniądze w obcej walucie, zostały zamienione na złotówki. W noc poprzedzającą wykonanie podejrzanych przelewów, w całej firmie nastąpiła awaria systemów teleinformatycznych. Jak się później okazało, ktoś przeciął przewody światłowodu, aby specjalnie wywołać awarię.

Policyjni śledczy ustalili, że aby dokonać przelewów z firmowego konta, należy użyć tokenów, do których dostęp miały dwie osoby w spółce. Usłyszały one zarzuty działania na szkodę firmy. Po kilku miesiącach, śledczy zatrzymali osobę, na której konto zostały przelane firmowe pieniądze. Mężczyzna złożył bardzo obszerne wyjaśnienia, na podstawie których policjanci zatrzymali kolejne 3 osoby.

Wśród trzech zatrzymanych mężczyźni są dwaj poznańscy prawnicy. Jeden z nich był poszukiwany listem gończym aby odbyć zasądzoną wcześniej karę więzienia za niezapłaconą grzywnę. W stosunku do wszystkich trzech podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji, zakazu opuszczania kraju oraz poręczenia majątkowego. Jeden z zatrzymanych prawników ma także zakaz wykonywanie zawodu adwokata.

Zabezpieczono także majątek podejrzanych w postaci hipotek przymusowych na nieruchomościach, na kwotę ponad miliona złotych. Śledczym udało się odzyskać ponad 2 miliony złotych ze skradzionej sumy. Wszystkie osoby podejrzane, w tym 4 zatrzymanych usłyszało zarzuty działania na szkodę spółki i grozi im do 10 lat więzienia.

 

kontakt

 

 

 

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl