Pijany wujek próbował wytłumaczyć policjantom, że nie wiedział o braku uprawnień do kierowania swojego bratanka. Obaj poniosą konsekwencje.
Młody „kierowca”
Do zdarzenia doszło w czwartek 21 marca w Nowym Dworze w powiecie kościańskim. Około godziny 21:30 policjanci z komendy w Krzywiniu patrolujący ulice, zauważyli pojazd marki Mazda, który na widok radiowozu zjechał na pobliski parking. Funkcjonariusze interweniowali. Kiedy podeszli do samochodu, okazało się, że za kierownicą siedział 16-letni chłopak.
Pijany wujek
Na tylnej kanapie siedział natomiast 61-letni mężczyzna, wujek „kierowcy”. W trakcie kontroli wyszło na jaw, że to właśnie do niego należał pojazd. 61-latek nie był w stanie prowadzić, ponieważ był pod wpływem alkoholu. Co więcej, kilka dni wcześniej policja zatrzymała jego prawo jazdy właśnie za jazdę w stanie nietrzeźwości.
Poniosą konsekwencje
Mężczyzna przyznał się do tego, że to właśnie on udostępnił chłopakowi samochód. Policjantom tłumaczył jednak, że nie wiedział, iż 16-latek nie ma uprawnień do kierowania. Nieletni odpowie teraz przed sądem rodzinnym. 61-letni mężczyzna został natomiast ukarany mandatem karnym.
Czytaj także: Promienista rozpromienieje