43-latek podejrzewany o brutalne zamordowanie żony i spowodowanie wybuchu gazu w kamienicy na poznańskim Dębcu może być przesłuchany. Taką decyzję podjęli lekarze po zapoznaniu się z kolejnymi wynikami krwi pacjenta i opinią biegłych lekarzy psychiatrów, którzy badali mężczyznę.
Mimo że mężczyzna został wybudzony ze śpiączki farmakologicznej już kilkanaście dni temu, rozmawiał z lekarzami i był świadomy tego co się stało, medycy nie zgadzali się na jego przesłuchanie. Powodem tego była obecność opioidów w organizmie pacjenta, które mogłyby wpłynąć na stan świadomości podejrzanego, a co za tym idzie, także prawomocność jego ewentualnych zeznań. Do tego lekarze którzy opiekowali się pacjentem, chcieli aby o jego stanie zdrowia wypowiedzieli się biegli psychiatrzy.
Dziś po zapoznaniu się z kolejnymi wynikami badań krwi chorego – które wykluczyły obecność opioidów w organizmie – i przeanalizowaniu opinii biegłych psychiatrów którzy zbadali pacjenta, lekarze podjęli decyzję, że mężczyzna może być przesłuchany przez prokuratora.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy śledczy Tomaszowi J. chcą postawić zarzut zabójstwa i spowodowanie wybuchu gazu w kamienicy, który spowodował śmierć kolejnych 4 osób.
(ra)
