Most z czołgu odzyskany. Muzeum Broni Pancernej zyska ważny eksponat

Most holowany MH 12 trafił do zbiorów Muzeum Broni Pancernej. To unikatowy egzemplarz, w którego istnienie wiele osób nie wierzyło.

Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu pozyskało nowy eksponat. To most holowany MH 12 zbudowany na podstawie czołgu. Tego rodzaju mosty były ciągnięte przez przez czołgi T-34. Wiele osób powątpiewało w ich istnienie lub to, że jakikolwiek egzemplarz się zachował. Most ma szerokość trzech metrów, tak aby swobodnie mogły przejeżdżać po nim czołgi. Konstrukcja mostu została oparta o części lekkiego czołgu T70.

Większość takich mostów rozkradziono i zezłomowano

– Wojsko polskie w latach 50. nie posiadało żadnego mostu, który umożliwiałby przejazd np. kolumny przez rowy przeciwpancerne. Właśnie dlatego powstała taka konstrukcja. Cieszę się, że udało się nam go odzyskać. Niestety jest już częściowo zdewastowany, ponieważ niektóre części zostały rozkradzione. Most powstał z układu jezdnego czołgu T70. – powiedział kierownik Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu podpułkownik Tomasz Ogrodniczuk.

Wcześniej most znajdował się w ośrodku poligonowym w Gliwicach. W trudnym, niedostępnym terenie co przyczyniło się do uratowania mostu przed zniszczeniem i kradzieżą części.

– Było kilka takich mostów. Niestety w większości zostały pocięte i zezłomowane. Ten jeden egzemplarz udało się uratować, dzięki czemu nie będziemy pokazywać w Muzeum jedynie zdjęć i obrazków. Planujemy wystawić most na głównej ekspozycji – dodaje Tomasz Ogrodniczuk.

fot. Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu

Trwają prace konserwatorskie

Pierwszy rekonesans mostu odbył się 8 lutego. Muzeum Broni Pancernej zdecydowało się zaopiekować mostem. Do tego konieczne było zdobycie niezbędnej dokumentacji. Niezbędne okazało się również zorganizowanie specjalistycznego sprzętu, który wydobył most. Akcja wydobycia czołgu odbyła się 21 lutego.

– Most trzeba było przetransportować ok. 2 kilometry do punktu załadunkowego. Znajdował się na bardzo grząskim terenie, przez co prawie żaden sprzęt nie mógłby tam wjechać. Akcja ładowanie mostu trwała ponad 4 godziny. Most został przeciągnięty do punktu załadunkowego przy strzelnicy. Rano 22 lutego most wyruszył już do Wielkopolski.

Aktualnie zajmuję się opisaniem w jakim stanie jest eksponat. Przygotowuję również program prac konserwatorskich. Po zakończeniu tych prac planujemy ustawić obok mostu czołgT34 I pokazać podwozie czołgu rozpoznawczego T70 – wyjaśnił kierownik Muzeum.

Czytaj także- Wybrano kandydata na stanowisko Wielkopolskiego Kuratora Oświaty

źródło- OSTATNI MOST – Muzeum Broni Pancernej w Poznaniu

Monika Statucka
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl