„Mój dziadek był z Rzeszowa” – Natalie Portman w Poznaniu o swoich korzeniach i planach

– Gdy zostałam mamą, uznałam, że chce, by moja praca miała znaczenie, wpływ na moją rodzinę. Nie chce grać mamy, jestem nią – mówiła Natalie Portman w Poznaniu, w czasie spotkania na Impact’23.

Natalie Portman w Poznaniu opowiadała o tym, jak łączy obecnie grę aktorską z byciem producentką filmową. Wiąże się to często dla niej z dużo większym stresem i odpowiedzialnością niż sama gra. Szczególnie gdy obie te profesje się przeplatają. Amerykańska gwiazda opowiadał o rosnącej roli kobiet, m.in. w sporcie i swoim osobistym odkryciu.

– To było dla mnie ważne doświadczenie, gdy oglądałam mojego syna, gdy patrzył na kobiecy sport i kobiety były dla niego tak samo ważne, jak męscy sportowcy. To było dla mnie ważne odkrycie i pomysł, by dać wszystkim dzieciom ten kontekst. To wspaniałe doświadczenie patrzeć na kobiety w sporcie, które osiągnęły to, na co zasługują – mówiła Natalie Portman w Poznaniu.

– Gdybyś miała dać radę młodej Natalie Portman, co byś jej powiedziała – zapytała aktorkę prowadząca rozmowę dziennikarka. – Powiedziałabym jej, by nie myślała o uszczęśliwianiu innych, a uszczęśliwianiu siebie – odpowiedziała zdobywczyni Oscara.

Goszcząca na Impact’23 aktorka mówiła też o swoje książce dla dzieci. „Bajki” zostały właśnie przetłumaczone na polski przez Michała Rusinka i wydane w naszym kraju.

– Kiedy na świecie pojawiły się moje dzieci, zaczęłam pisać opowiadania, które miały pomóc im zrozumieć świat i pokazać, jakie wartości są dla mnie ważne.

Czytaj także: „W Polsce powstawały haniebne strefy wolne od LGBT” – mówił J. Jaśkowiak na Impacie. Publika zareagowała

Jan Józefowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl