Lech Poznań rozegrał pierwszy mecz w Lidze Młodzieżowej UEFA. W spotkaniu z FC Nantes Kolejorz objął prowadzenie, ale nie potrafił go utrzymać. Ostatecznie rywalizacja zakończyła się remisem 1:1.
Udział w Lidze Młodzieżowej UEFA był kolejną nagrodą dla młodych lechitów za zwycięstwo w Centralnej Lidze Juniorów do lat 19 w poprzednim sezonie. Gra w międzynarodowych rozgrywkach i starcie z rówieśnikami z innych krajów to okazja do dalszego rozwoju piłkarskiego dla utalentowanych graczy z Akademii Lecha. Losowanie nie było łaskawe, bo zespół trenera Bartosza Bochińskiego wpadł bowiem na mistrza Francji – FC Nantes.
Remis we Wronkach
Pierwszy kwadrans meczu we Wronkach był wyrównany. Na początku miało miejsce sporo fauli, które popełniali głównie piłkarze FC Nantes. W dalszej części spotkania doszło do wymiany strzałów. Ze strony Lecha Poznań bramkę starał się zdobyć Aleksander Nadolski.
Po kilku minutach sędzia pokazał trzy żółte kartki w ciągu zaledwie trzech minut. Niewiele później kartonik zobaczył jeszcze czwarty gracz francuskiego klubu.
Autorem pierwszego strzału celnego w meczu był Dehmaine Assoumani i musiał po nim wykazać się Mateusz Pruchniewski.
Kiedy celne uderzenie oddali Lechici. W 35. minucie drużyna z Wielkopolski zdobyła prowadzenie 1:0. Na listę strzelców wpisał się Norbert Pacławski. Wykorzystał on podanie Igora Stankiewicza i pokonał swoim uderzeniem bramkarza gości Toma Mabona.
Jeszcze w pierwszej połowie Nantes próbowało wyrównać, jednak niecelnie uderzał Dehmaine Assoumani.
W 57. minucie Pacławski mógł skompletować dublet. Choć przymierzył w bramkę Nantes, to nie zaskoczył Mabona.
W 68. minucie Francuzi wyrównali. Sankoumba Toure doprowadził do remisu 1:1. Gospodarze pogubili się w obronie, co wykorzystał zawodnik Nantes.
Rewanż obędzie się 25 października.