Materiał partnera

Lanzarote czy Cypr? Dwie malownicze wyspy – która ma ładniejsze plaże?

Wybór między plażami Lanzarote i Cypru nie jest taki oczywisty. Obie wyspy mają podobny charakter i świetnie się nadają na luksusowe wakacje. Sprawdziliśmy, które plaże są tu najczęściej odwiedzane.

Plaże Cypru

Nissi Beach niewątpliwie wygrywa w konkurencji na najpiękniejszą plażę Cypru. To właśnie ją można zobaczyć na większości cypryjskich pocztówek i magnesów. Jest stosunkowo nieduża, wysypana bielutkim piaskiem i bardzo dobrze zagospodarowana. Towarzyszy jej lazurowa i dość płytka woda. Ciekawostką jest, że w Nissi Beach można dostać się piechotą na pobliską wyspę. Ze względu na płyciznę można tu często spotkać rodziny z dziećmi, które wybierają Cypr na wakacje all inclusive, także w opcji last minute. Tui ma w tegorocznej ofercie bardzo dużo wyjazdów na Cypr.

Także kamienista plaża Pissouri zasługuje na wyróżnienie. Co prawda trudno tu rozłożyć koc, ale dzięki leżakom i parasolom ta niedogodność jest praktycznie nieodczuwalna. Plaża ciągnie się kilka kilometrów wzdłuż wybrzeża, jest bardzo malownicza i mało zaludniona, nawet w szczycie sezonu turystycznego. Woda jest tu dość głęboka, co cieszy amatorów pływania, ale rodziców małych dzieci już niekoniecznie.

Plaże Lanzarote

Najpopularniejsza plaża na Lanzarote wygląda na… dziką. Otoczona skałami i umiejscowiona w niewielkiej zatoczce, zachwyca żółtym piaskiem i dziewiczym charakterem. Woda w tym miejscu jest praktycznie przezroczysta, co znacząco uprzyjemnia kąpiele.

Trzeba przyznać, że jak na Wyspy Kanaryjskie plaża Papagayo znacząco się wyróżnia. Nie jest duża, nie jest zagospodarowana, mimo to turyści chętnie ją odwiedzają. Zapewne nie inaczej będzie w tym roku, bo wiele ofert na wakacje 2024 all inclusive z Tui obejmuje właśnie Wyspy Kanaryjskie i Lanzarote. Już teraz można znaleźć atrakcyjne propozycje last minute.

Kolejną popularną plażą na Lanzarote jest Famara. Jej charakter jest podobny do Ppagayo – plaża jest położona w kameralnej i raczej odludnej okolicy, co czyni ją cichą nawet w sezonie. Ponieważ często wieją przy niej wiatry, upodobali ją sobie kitesurferzy. W pobliżu znajduje się kilka szkół sportowych i wypożyczalni.

A jeśli ktoś szuka klasyki, powinien udać się na plażę Flamingo. Żółciutki piaseczek, błękitne parasole, lazurowa woda, jednym słowem – raj na Ziemi.

Materiał Partnera
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl