Do mieszkań możemy przynieść je na kurtce czy spodniach. Kleszcze chętnie wskakują również na zwierzęta. Mimo niższych temperatur wciąż trzeba uważać na te małe pajęczaki i choroby, które przenoszą. Niektóre dają im “supermoce”.
WCIĄŻ TRZEBA UWAŻAĆ
Gdy kończy się lato, a temperatura spada, często zapominamy o kleszczach. Jak się jednak okazuje, niesłusznie. Warto pamiętać, że kleszcze w lesie są zawsze. Kiedy temperatura spada poniżej 0 stopni, chowają się w ściółce i śpią. W Wielkopolsce jednak rzadko mamy do czynienia z taką pogodą. Minusowa temperatura pojawiła się dopiero w niedzielę. Nawet w grudniu kleszcze potrafią więc być aktywne.
UBRANIA I ZWIERZĘTA
Rzadziej natomiast atakują w tym czasie ludzi. Głównie przez to, że grubiej się ubieramy i kleszcze nie są w stanie dotrzeć do skóry. Możemy jednak przynieść je na ubraniu do mieszkania.
Z własnego doświadczenia znam kleszcze chodzące po łazience, dlatego, że ubranie robocze leżało na podłodze. Cały rok obowiązuje zasada, że po powrocie ze spaceru zdejmujemy ubranie i wytrzepujemy na balkonie czy na ganku. – mówi dr inż. Anna Wierzbicka.
Kleszcze mogą również wskoczyć na nasze zwierzęta i w ten sposób trafić do mieszkań. Dlatego tak ważne jest, by zabezpieczać pupile nawet zimą.
GROŹNE CHOROBY
Przy niskich temperaturach powinniśmy się również obawiać chorób przekazywanych przez kleszcze, między innymi boreliozy. Te choroby są w środku kleszcza i przeżywają wszystkie temperatury.
Jest jeszcze jedna choroba, anaplazmoza. Spokojnie daje sobie ona radę niskich temperaturach i daje kleszczowi supermoc, że nie zamarza nawet do temperatury -35 stopni Celsjusza. – dodaje Anna Wierzbicka.
Jeszcze w listopadzie mieliśmy styczność z temperaturami w okolicach kilkunastu stopni. W Wielkopolsce rzadko spadają one poniżej 0. Na kleszcze i choroby odkleszczowe należy uważać prawie cały rok.
