Jej zdaniem jesteśmy urokliwym miastem. Co poleca sztuczna inteligencja w Poznaniu? Sprawdziliśmy

Zaraz po Warszawie poznańskie hotele należą do najlepiej wypełnionych w kraju. By ułatwić zwiedzanie miasta, serwis turystyczny Tripadvisor zaprzągł do pracy sztuczną inteligencję. Co poleca zobaczyć w Poznaniu? Mamy dużo pić i pływać łódkami, które nie istnieją.

Sztuczna inteligencja nie tylko generuje obrazy czy odpowiada na wiele niekiedy dziwnych pytań zadawanych przez internautów. Jak się okazuje, może też pomóc zaplanować wycieczkę do Poznania. Co jej zdaniem powinniśmy zwiedzić w mieście nad Wartą?

Sztuczna inteligencja w Poznaniu lubi drogie hotele

Wskazaliśmy, że Poznań chcielibyśmy odwiedzić wraz z grupą przyjaciół w przyszły weekend. Podpowiedzieliśmy sztucznemu umysłowi, że najbardziej interesują nas aktywności na świeżym powietrzu, galerie sztuki, teatry i sztuka oraz tzw. ukryte skarby miasta. Nie chcieliśmy bowiem by sztuczna inteligencja w swych „rozmyślaniach” o Poznaniu ograniczyła się tylko do koziołków czy Katedry.

Po chwili AI poinformowała nas, że Poznań to urokliwe miasto i idealny cel na majowy wyjazd.

– Dzięki ukrytym skarbom czekającym na odkrycie Ty i Twoi przyjaciele będziecie mogli spędzić ekscytujący czas na odkrywaniu wyjątkowych atrakcji miasta. Galerie sztuki w Poznaniu prezentują żywą mieszankę dzieł sztuki współczesnej i tradycyjnej, oferując wspaniałe przeżycia kulturalne. Jeśli jesteś fanem sztuki i teatru, będziesz zachwycony kwitnącą sceną artystyczną miasta, z licznymi przedstawieniami i przedstawieniami odbywającymi się przez cały rok – zachęca do zwiedzania Poznania sztuczna inteligencja.

Ale co konkretnie powinniśmy zobaczyć?

Zdaniem AI powinniśmy zatrzymać się w jednym z kilku droższych hoteli w centrum. Widać, założyła, że na odwiedzenie Poznania założyliśmy całkiem spory budżet.

Jedną z atrakcji, którą turysta powinien zaliczyć pierwszego dnia jest Muzeum Narodowe. Póki co dość sztampowo. Zdaniem AI zwiedzanie tego muzeum jest raczej wyczerpujące bo zaraz potem wysyła nas na obiad do restauracji Mo.Bar. Po posiłku sztuczna inteligencja kieruje nas na do Centrum Kultury Zamek i na Stary Rynek.

Póki co jest pięknie, ale gdzie te ukryte ekscytujące atrakcje? Może drugiego dnia będzie bardziej intrygująco. I faktycznie jest nieco mniej sztampowo.

Kto zje obiad po rogalach świętomarcińskich? Sztuczny żołądek?

Po śniadaniu zgodnie z zaleceniami sztucznego przewodnika po mieście ruszamy zwiedzić HistoryLand, czyli historyczną wystawę zbudowaną z klocków lego. Po jej zwiedzeniu zgodnie z radą sztucznej inteligencji jedziemy do Rogalowego Muzeum Poznania. Pytanie czy proponowany po lepieniu i degustacji rogali obiad ma sens? Może tylko sztuczna inteligencja z jej sztucznym żołądkiem jest w stanie po rogalach przyjąć np. zrazy z szagówkami czy pyrę z gzikiem?

Ten punkt lepiej więc ominąć i przejść do następnego, którym jest Malta. Jak zapewnia sztuczna inteligencja koniec dnia nad Jeziorem Maltańskim jest „oszałamiającą atrakcją otoczoną przyrodą”. Widać AI nie dowiedziała się o planowanych w tym miejscu inwestycjach hotelowo-mieszkaniowych. „Goście mogą wybrać się na spokojny spacer wokół jeziora lub uprawiać sport na świeżym powietrzu, np. jazdę na rowerze lub pływanie łódką”. To również ciekawe. Czyżby inteligencja z kabelków i układów scalonych znała jakąś wypożyczalnię sprzętu pływającego na Malcie? Faktycznie, przydałaby się w tym miejscu. Póki co jednak jej tutaj nie ma.

Kupuj w zamkniętych sklepach. Ale po co tyle picia?

Trzeciego dnia, w niedzielę sztuczna inteligencja w Poznaniu wraca do sztampy. Po śniadaniu Cytadela później Ratusz i… Stary Browar. W sumie ten ostatni lepiej byłoby odwiedzić dzień wcześniej, gdy sklepy są otwarte, a nie w niedzielę. Może jednak sztuczna inteligencja w swej elektronicznej mądrości obawia się o stan naszego portfela, z którego już plik banknotów wydaliśmy na wysokiej klasy hotel? Oglądamy więc butiki Starego Browaru przez szyby. Choć to ostatni dzień wyprawy i w dodatku niedziela, sztuczna inteligencja zaprasza nas też w międzyczasie na piwo a wieczorem także do winiarni. Pytanie, kto będzie kierował w drodze powrotnej z weekendu w Poznaniu? Następnym razem chyba skorzystamy z Informacji Turystycznej na Starym Rynku lub z pomocy jakiegoś przypadkiem zagadniętego poznaniaka 😉

Czytaj też: Latem w mieście wybrzmi jazz. Rusza nowy festiwal poznańskiego klubu

Marek Jerzak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl