Kraj

Patryk Jaki zamknięty w windzie przez rolników. „Uciekał jak szczur” – mówili

Patryk Jaki próbował dostać się na konwencje Solidarnej Polski. Spotkać się z nim postanowili rolnicy z Agrounii. Chcieli zadać pytania o aferę gruntową, w którą zamieszani mają być politycy partii Jakiego. Poseł próbował uciekać przed rolnikami.

UCIECZKA

Jak wyglądał ucieczka Patryka Jakiego przed rolnikami pokazuje to nagranie.

Tutaj natomiast rolnicy zadają Patrykowi Jakiemu konkretne pytania, odpowiedzi niestety – brak.

 

 

Poseł, jak widać, ani przez chwilę nie zamierzał zatrzymać się by porozmawiać z protestującymi rolnikami.  Jeszcze ostrzej było natomiast chwilę później, gdy Jaki próbował uciec do windy.

AFERA GRUNTOWA

Newsweek ujawnił nagrania, na których asystent posła Janusza Kowalskiego (mianowanego niedawno wiceministrem rolnictwa) obiecywał rolnikom państwowe ziemie, oczywiście nie za darmo. Asystent Kowalskiego namawiał trzech mężczyzn do przejęcia gruntów po państwowej spółce Top Farms. Z końcem 2023 roku upływa termin ich dzierżawy od Skarbu Państwa i grunty muszą wrócić do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.

Tomasz Ognisty – mącił, chciał załatwiać publiczną ziemie wybranym rolnikom, więc Janusz Kowalski, wiceminister rolnictwa się go wyparł. Szkoda, że wcześniej nie sprawdził z kim ma do czynienia. Do tej pory Kowalski powoływał się na Ognistego, jako na autorytet rolniczy. A dziś wiemy, że to taki rolnik, który utrzymuje się ze Spółek Skarbu Państwa gdzie zarobił w ciągu 2 lat ok. 300 tys. zł i posiada jedynie 1 hektar ziemi – mówi Michał Kołodziejczak, lider AGROunii.

Jan Józefowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl