Idealna szansa dla Szymczaka

Wielkim pechowcem ostatniego meczu Lecha z Górnikiem był zawodzący w tym sezonie Mikael Ishak. Szwed doznał kontuzji. Czy na absencji tego zawodnika skorzysta Filip Szymczak?

Kibiców Kolejorza zaniepokoiły słowa trenera Johna van den Broma, który przyznał po sobotnim meczu, że to może być poważny uraz. Jednak w obliczu nieobecności Ishaka rysuje się ciekawa perspektywa dla jednego z młodych piłkarzy poznańskiej drużyny.

Absencja Ishaka

Lech do tej pory polegał na golach Ishaka, który strzelał je regularnie. Ten sezon jednak nie należy do szwedzkiego napastnika, nawet w ostatnim meczu ligowym z Górnikiem miał co prawda dogodne sytuacje do zdobycia bramki, ale na przeszkodzie stanął mu najpierw bramkarz rywali, a później poprzeczka. Co gorsza, wciąż nie wiadomo, kiedy Ishak wróci do gry. W sobotę zastąpił go Filip Szymczak, z którym Lech wiąże duże nadzieje.

Strzelił ładnego gola Radomiakowi

Szymczak to 21-latek, który wszedł w ten sezon z przytupem. Przypomnijmy, że już w drugiej kolejce popisał się efektownym trafieniem przeciwko Radomiakowi. To był pierwszy mecz Lecha u siebie w bieżących rozgrywkach, a Szymczak wtedy ustalił wynik spotkania na 2:0.

Niewielka wiara w Sobiecha

W odwodzie jest jeszcze Artur Sobiech, jednak ten napastnik nie spełnia oczekiwań podczas swojego pobytu w Poznania. W poprzednim sezonie na końcowym etapie sezonu wprawdzie trafiał do siatki w lidze i w europejskich pucharach (nawet zdobył bramkę w dramatycznym meczu we Florencji), jednak trudno oprzeć się wrażeniu, że to zawodnik będący już u schyłku kariery. Zatem nie stać go na zaprezentowanie odpowiedniej jakości na środku ataku. Wydaje się, że fani Kolejorza muszą pokładać nadzieje na gole w młodym Szymczaku.

Czytaj także: Najlepszy młodzieżowiec sierpnia jest z Poznania

Bartłomiej Najtkowski
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl