Głośna kradzież. W Poznaniu i Gnieźnie powstaje film o włamaniu stulecia

O tym włamaniu i kradzieży było głośno w całym kraju. 36 lat temu w Gnieźnie skradziono sarkofag św. Wojciecha. Ta historia stała się inspiracją do nakręcenia filmu pod roboczym tytułem „Święty”. Zdjęcia powstają w Poznaniu i Gnieźnie.

Film opowie o prawdziwej historii, która wydarzyła się 36 lat temu w Gnieźnie. Łupem trzech sprawców -którzy włamali się do bazyliki prymasowskiej – padły elementy sarkofagu św. Wojciecha. Przestępcy zniszczyli relikwiarz, zabierając srebrne elementy w tym figurę świętego.

Święty jest filmem detektywistyczno-kryminalnym, inspirowanym autentycznymi wydarzeniami z 1986 roku – historią kradzieży rzeźby św. Wojciecha z Katedry Gnieźnieńskiej – przeczytać możemy na stornie Dolnośląskiego Centrum Filmowego, koproducenta filmu.

Zdjęcia w Poznaniu będą kręcone pomiędzy 10 a 20 stycznia w różnych miejscach miasta. Przed ich rozpoczęciem agencje aktorskie szukały sporej liczby statystów i epizodystów, którzy mieli zagrać w produkcji.

Reżyserem filmu  jest Sebastian Buttny, gnieźnianin z urodzenia.  Jak mówi, historią kradzieży bezcennego sarkofagu inspirował się od dawna. Kiedy do niej doszło miał 10 lat, i doskonale pamięta, jak ludzie przeżywali to wydarzenie.

Zapamiętałem tamten czas jako zupełnie odrębny, jako coś wyjątkowego. Okazało się, że nasze Gniezno, o którym wiedzieliśmy, że jest pierwszą stolicą Polski, ale które nie pojawiało się w głównych mediach – nagle było na ustach wszystkich. Dopóki trwało dochodzenie, można było o nim usłyszeć w każdym dzienniku telewizyjnym. Dla dziesięciolatka to było fascynujące, że właśnie jego miasto znalazło się w centrum uwagi – mówi Sebastian Buttny na łamach Przewodnika Katolickiego.

Centralne Lab. kryminalistyczne Policji. Instytut badawczy; https://clkp.policja.pl/

 

Oprócz nadchodzącego filmu absolwent Łódzkiej Państwowej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej ma na koncie film pt. Heavy Metal oraz odcinki serialu Pierwsza Miłość. Budżet produkcji wyniesie 6 milionów złotych, premiery można spodziewać się w przyszłym roku.

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl