50 osób ewakuowali strażacy z lasu pod Ostrowem Wielkopolskim. Kierowniczka obozu uznała, że burza zagraża dzieciom. Obóz składał się głównie z tzw. wilczków, czyli nawet 12-letnich harcerzy i opiekunów.
Burza przybierała na sile, opiekunowie uznali, że dalsze pozostawanie w lesie może zagrażać życiu małych harcerzy i poprosili strażaków o pomoc. Do przyjazdy strażaków trwało szybkie pakowanie niezbędnych rzeczy i ewakuacja do drewnianego domku. Gdy strażacy dotarli do lasu, zabrali dzieci do pobliskiej szkoły. Była już od początku obozu wyznaczona jako miejsce ewentualnej ewakuacji. Ten awaryjny plan bardzo się przydał.
W ewakuacji obozu brało udział sześć zastępów straży pożarnej. Żaden z uczestników obozu nie odniósł jakichkolwiek obrażeń.
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl
