Kilkadziesiąt osób ewakuowanych w nocy w Poznaniu przez dwa pożary

Strażacy interweniowali przy ulicy Sieradzkiej i na osiedlu Przyjaźni. Jedno z mieszkań spaliło się doszczętnie i nie nadaje się do zamieszkania. W obu zdarzeniach ucierpiała jedna osoba.

PRACOWITA NOC

Dzisiejsza noc nie była spokojna dla poznańskich strażaków. Już około godziny 1:00 otrzymali oni zgłoszenie o pożarze, który wybuchł w bloku przy osiedlu Przyjaźni. Płonęło mieszkanie na pierwszym piętrze. Przed przyjazdem służb z budynku uciekło 45 osób. Na miejsce przybyły 4 zastępy straży pożarnej. Strażacy ewakuowali kolejne 9 osób.

LOKAL ZASTĘPCZY

Okazało się, że płonęły meble. Wśród ewakuowanych znalazło się dwóch właścicieli mieszkania. Niestety, pomimo interwencji służb, nie nadaje się ono do zamieszkania. Mieszkańcy mają już wyznaczony lokal zastępczy. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

KOLEJNA INTERWENCJA

3 godziny później dyżurny strażaków otrzymał zgłoszenie, dotyczące pożaru w budynku przy ulicy Sieradzkiej. Tam również płonęło mieszkanie. 10 osób zdołało opuścić budynek o własnych siłach. Na miejsce przyjechały 4 zastępy straży pożarnej. Płonęły tam meble. Strażacy ewakuowali z pożaru jednego starszego mężczyznę. Pożar udało się opanować, ale mieszkaniec musiał zostać przewieziony do szpitala.

Erwin Nowak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl