Dramat pod galerią. Dwuletnie dziecko zatrzaśnięte w rozgrzanym samochodzie. Do akcji wkroczyli policjanci

Przypadkowo zamknięto dziecko w samochodzie. Bezradni rodzice nie byli w stanie mu pomóc. Interweniowała policja.

Luboń

Rodzice wraz ze swoją 2-letnią córką, wybrali się na zakupy do galerii w podpoznańskim Luboniu. Kiedy wysiedli z samochodu, przypadkowo zamknęli w nim swoje dziecko. Od razu zorientowali się, co się stało. Ze wszystkich sił starali się jak najszybciej wydostać córeczkę, ponieważ z każdą minutą samochód coraz bardziej się nagrzewał. Niestety, coś w zamku się zacięło i auto nie otwierało się. Rodzice próbowali różnych sposobów, aby otworzyć pojazd, ale wszystko okazało się bezskuteczne. Przerażeni, zdecydowali się zadzwonić na policję.

Policjanci natychmiast przyjechali na miejsce, gdzie czekali już na nich przerażeni rodzice. Niestety, im również nie udało się dostać do samochodu. Zauważyli, że na twarzy dziecka malowały się już rumieńce. Postanowili więc wybić szybę i po chwili przekazali dziecko w ręce przerażonej matki.

– Na szczęście dziewczynce nic się nie stało, nie potrzebowała pomocy medycznej. Ratunek policjantów przyszedł w samą porę – poinformowała sierż. sztab. Anna Klój.

Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności podczas nadchodzącego lata, kiedy upalne dni stają się codziennością. Przy słonecznej pogodzie i wysokich temperaturach pozostawienie dziecka lub zwierzęcia w samochodzie, nawet na krótki czas, może stanowić poważne zagrożenie dla ich zdrowia i życia. Ważne jest także, aby starannie przechowywać kluczyki do pojazdu i nigdy nie dawać ich dzieciom do zabawy, ponieważ chwila nieuwagi może prowadzić do poważnych konsekwencji.

Czytaj także: Znieczulica wśród mieszkańców. Mężczyzna prosił o pomoc

Gabriela Puczyłowska
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl