Mimo wygaśnięcia programu „Bezpieczny Kredyt 2 procent” ceny mieszkań w polskich miastach, w tym także w Poznaniu nadal rosną. Dane portalu RynekPierwotny oraz GetHome.pl pokazują, że styczniowa średnia cena metra kwadratowego lokali znów poszła w górę. To niepokoi potencjalnych nabywców. Jak sytuacja na rynku nieruchomości prezentuje się w Poznaniu?
Ceny nieruchomości w Poznaniu
Ekspert portali RynekPierwotny i GetHome, Marek Wielgo zauważa, że w styczniu średnia cena metra kwadratowego mieszkań w Warszawie przekroczyła 17 tysięcy złotych. Podobnie jak w stolicy, także w Łodzi ceny poszły w górę, co jest powodem niepokoju na rynku nieruchomości.
W miastach takich jak Kraków i Poznań styczniowe dane wykazały 1 proc. wzrost średniej ceny metra kwadratowego mieszkań. A miesiąc wcześniej, w grudniu ceny mieszkań w Poznaniu się stabilizowały.
– To pokazuje, jak ważne jest, jakie mieszkania trafiają na rynek. Żeby ich średnia cena metra kwadratowego przestała rosnąć, konieczny jest radykalny wzrost podaży mieszkań w segmencie popularnym, czyli budowanych z myślą o klientach, którzy muszą posiłkować się kredytem – wskazał Marek Wielgo.
Perspektywy dla kupujących w Poznaniu
Zdaniem ekspertów portali, perspektywy dla kupujących mieszkania w Poznaniu mogą być niepewne. Mimo że styczniowa średnia cena metra kwadratowego nie pokazała dramatycznego wzrostu, to nadal istnieje ryzyko, że ceny mogą dalej rosnąć.
Niezależnie od tego, czy chodzi o rynek pierwotny, czy wtórny, ceny nieruchomości w Poznaniu wciąż wydają się rosnąć. Dane portalu GetHome.pl pokazują, że w styczniu 2024 roku zarówno Warszawa, jak i miasta Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii odnotowały wzrost cen mieszkań z rynku wtórnego, średnia cena metra kw. Podskoczyła w miesiąc o 2 proc. Z kolei w Poznaniu o 1 proc. Istnieje ryzyko wzrostu podaży, ale głównie mieszkań drogich.