Radni poznańscy zdecydowali, że w północnej części centrum miasta powstanie teren zieleni o wielkości ok. 6,5 hektara. Będzie się on ciągnął od Zamku Królewskiego do Małych Garbar. Podjęto też decyzję w sprawie budynku dawnej synagogi, co wzbudziło sprzeciw wśród części radnych.
Centrum miasta czeka rewolucja
Radni zajęli się planem miejscowym dla centrum Poznania. Chodzi o obszar otoczony ulicami: Garbary. Małe Garbary, Solna, Aleje Marcinkowskiego, Podgórna i Lewandowskiej. Zgodnie z planem można tam budować mieszkania, jednak bez zapewnienia miejsc parkingowych. Nowy dokument dopuszcza powstanie kilku parkingów podziemnych, choćby przy dawnej synagodze.
Według planu powstać mają Północne Planty Starego Miasta. To obszar zieleni, który ma biec śladem dawnych murów miejskich: od skweru św. Gotarda do synagogi, przez Bramę Wroniecką i wzdłuż budynku straży pożarnej, skwer Romana Wilhelmiego i plac Wielkopolski do Wzgórza Zamkowego.
Miasto szacuje, że będzie musiało wyburzyć kamienicę przy ul. Wronieckiej, co będzie kosztowało 12 mln złotych.
Zgodnie z nowym planem zabudowana może zostać również działka przy ul. 23 Lutego na wysokości pl. Wielkopolskiego i Wzgórza Przemysła. Miasto zadbało również o zapewnienie sobie możliwości nadbudowy gmachu Muzeum Narodowego i budowy łącznika pomiędzy nim a Muzeum Sztuk Użytkowych.
Decyzja ws. dawnej synagogi
Podczas sesji podjęto również temat budynku dawnej synagogi. Szefowa Miejskiej Pracowni Urbanistycznej (MPU), Natalia Weremczuk poinformowała, że obecny właściciel budynku złożył uwagę do projektu planu. Firma Campione Investment domagała się wydania zgody na dostosowanie gmachu do funkcji mieszkaniowej.
Miasto uznało to, za dobry pomysł, dający szansę, by nie powstał tam hotel zwieńczony kopułą. Takie rozwiązanie budziło obawy urbanistów.
Koncepcję synagogi przerobionej na budynek mieszkalny wielorodzinny przygotował Przemysław Borkowicz, współtwórca projektu Starego Browaru. Niedługo później zmarł, a pracę nad projektem kontynuuje jego syn Iwo.
Przygotowany przez Borkowicza projekt został zaakceptowany przez miejskiego konserwatora zabytków.
Sama synagoga ma zostać nadbudowana tak, aby osiągnęła swoją pierwotną, blisko 50-metrową wysokość. – To spowoduje odwrócenie krajobrazu i zasłonięcie z pewnych perspektyw poznańskiego ratusza – zauważył radny Krzysztof Rosenkiewicz.
Kwestia przebudowy dawnej synagogi była przedmiotem burzliwej debaty. Radny PiS Przemysław Alexandrowicz nazwał próbę budowy budynku, który będzie dominował nad 18-wieczną linią zabudowy Starego Miasta „architektonicznym barbarzyństwem”.
Z kolei Paweł Sowa z klubu Wspólny Poznań proponował ogłoszenie konkursu architektonicznego na zagospodarowanie budynku dawnej synagogi.
Zobacz też: Rozbiórka Galerii Malta. Wiadomo, kiedy działalność zakończy ostatni lokal
Źródło: UMP
