Rośnie liczba zgonów po zatruciu bakterią legionelli. Wraz z rozprzestrzenianiem się zakażeń pojawiają się coraz częściej rozmaite spiskowe teorie. Wszystkie są natomiast bardzo łatwe do obalenia.
Legionella i spiskowe teorie
Pierwsza z popularnych teorii spiskowych, jakie funkcjonują wśród komentujących, to założenie, że w związku ze śmiertelnymi przypadkami mogą zostać wprowadzone restrykcje, jak w minionym roku.
To oczywiście bzdura. Jak tłumaczy Sanepid – Legioneloza nie przenosi się z człowieka na człowieka – ograniczanie więc kontaktu między ludźmi nie miałoby żadnego sensu.
Stanowi zagrożenie dla ludzi jedynie, gdy dostanie się do dróg oddechowych. Do zakażenia może dochodzić poprzez wdychanie powietrza, w którym znajduje się aerozol skażonej bakteriami wody (mgła wodna powstała w wyniku rozprysku wody).
Legionella nie przenosi się drogą pokarmową, tzn. nie jest dla nas niebezpieczna, gdy trafi do układu pokarmowego wraz z wypitą wodą.
Kolejna teoria dotyczy wpływu rządu na informowanie o legionelli, by ograniczać prawa obywatelskie. To kolejna bzdura, ponieważ zakażenia tą bakterią nie spowodują izolacji, bo jak wspominaliśmy wcześniej, bakteria nie przenosi się z człowieka na człowieka.
Jak zmniejszyć ryzyko zakażenia?
Warto być odpornym na spiskowe teorie dotyczące zakażeń, a przy okazji stosować się do zaleceń Sanepidu, by zmniejszyć ryzyko zakażenia.
- Regularnie czyść i dezynfekuj urządzenia natryskowe w domu (głowice prysznicowe, nawilżacze powietrza, wanny z hydromasażem), zgodnie z zaleceniami producenta.
- Po nieużywaniu kranu ponad 2 tygodnie, odkręć wodę na przynajmniej 2 minuty zanim zaczniesz z niej korzystać.
- Okresowo opróżniaj i przepłukuj urządzenia grzewcze, zgodnie z zaleceniami producenta, aby zredukować osiadające na dnie i ściankach zanieczyszczenia.
- Jeżeli możesz, zachowaj temperaturę wody w urządzeniach grzewczych na poziomie 60°C.
Wszystkie, rzetelne informacje na temat zakażeń legionellą i ich przeciwdziałaniu znaleźć można TUTAJ
Czytaj także: Legionella w Wielkopolsce. W kraju zmarły kolejne osoby