Broń, grożenie policji szkłem – bijatyka na letnisku

Leszczyńscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Lubina. Jeden z nich groził policjantowi odłamkiem szkła. Drugi z kolei został zatrzymany za nielegalne posiadanie broni wraz z amunicją oraz narkotyki.

Sąd Rejonowy w Lesznie aresztował 33 i 22-latka na okres dwóch miesięcy. Po tym jak pomiędzy wczasowiczami doszło do bójki i wybicia szyb na terenie ośrodka wypoczynkowego w Boszkowie. Policjanci natychmiast zostali skierowani na miejsce. W trakcie przejazdu odebrali kolejne zgłoszenie. Właściciel jednego z klubów w Boszkowie zawiadomił o rozpyleniu gazu na terenie ogródka zewnętrznego.

Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce ustalili, że jedna z osób, która uczestniczyła w sprzeczce ukryła się na terenie domku letniskowego. Podczas przeszukania pomieszczeń, w jednym z nich zauważyli mężczyznę, który widząc zbliżających się policjantów próbował uciec przez okno, w którym powybijane zostały szyby. Reakcja policjantów była natychmiastowa. Mężczyzna który zauważył podbiegających stróżów prawa, wziął do ręki odłamek szkła i energicznie skierował go na wysokość klatki piersiowej interweniującego policjanta.

Mundurowi szybko obezwładnili agresora, który na domiar złego podawał fałszywe dane osobowe. Jak się okazało miał ku temu powody. Zatrzymany 22-latek poszukiwany był na podstawie kilku nakazów doprowadzenia.

W międzyczasie wezwane do pomocy dodatkowe patrole policji, przeczesywały teren letniska za mężczyzną, który rozpylił gaz. Z relacji świadków i zabezpieczonych zapisów monitoringów ustalono jego rysopis, a także tożsamość. Co więcej świadkowie zdarzenia poinformowali policjantów, że uciekinier do pasa spodni miał założoną kaburę na broń.

Policyjna obława nabrała tempa. Funkcjonariusze zabezpieczyli odnalezioną broń palną wraz z amunicją. W trakcie czynności z udziałem zatrzymanego 22-latka, który zaatakował policjanta, do komendy zgłosił się mężczyzna. Początkowo informował dyżurnego, że jest kuzynem doprowadzonego i chce mu przekazać rzeczy osobiste. Jego wygląd nie pozostawił wątpliwości, że jest to ten sam mężczyzna, który rozpylił gaz i uciekł.

Mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 33-letni brat zatrzymanego wcześniej mieszkańca Lubina. Podczas przeszukania samochodu, którym się poruszał, zabezpieczono magazynek do broni. Oprócz tego u 33-latka znaleziono amfetaminę.

Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Śledczy ogłosili im zarzuty m.in. posiadania broni i amunicji bez zezwolenia, zmuszania do zaniechania czynności służbowych funkcjonariusza oraz posiadanie środków odurzających.

kontakt

 

Artur Adamczak
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl