Policjanci pojechali na miejsce ataku nożem, ale do komisariatu wrócili z pustymi rękami. Poszkodowany nie chciał z nimi współpracować.
Do zdarzenia doszło w niedzielę po godzinie 22:00 w okolicach stacji benzynowej przy skrzyżowaniu ulic Bałtyckiej i Gdyńskiej. Służby zostały wezwane do mężczyzny, który padł ofiarą ataku nożem. Na miejsce przyjechali policjanci i medycy pogotowia ratunkowego. Okazało się, że mężczyzna został zraniony w policzek. Ratownicy założyli mu trzy szwy.
Mężczyzna był jednak pijany i nie chciał współpracować z policjantami. Nie zdradził więc istotnych informacji i przebiegu zdarzenia ani nie chciał zgłaszać tej sprawy na policję. Funkcjonariusze rozejrzeli się po okolicy, ale nikogo nie znaleźli.
Czytaj także: Nożownik zaatakował rodziców w sylwestra. Grozi mu dożywocie
Źródło: KMP w Poznaniu
Zdarzyło się coś ważnego? Wyślij zdjęcie, film, pisz na kontakt@wpoznaniu.pl