W Poznaniu trwa Kongres Gospodarczy, podczas którego przedsiębiorcy, naukowcy i politycy dyskutują o sytuacji gospodarczej Polski. Poseł Adam Szłapka nazywa go „balem na Titanicu”. Wystąpi z pytaniami do ministerstw o to, w jakiej wysokości i jakie wsparcie zostało udzielone na wydarzenie na poznańskim stadionie.
Eksperckie panele?
Kongres Gospodarczy trwa w dniach 20-21 października w Poznaniu. Na oficjalnej stronie wydarzenia czytamy, że to innowacyjne wydarzenie wypełnione eksperckimi panelami, których celem jest zwiększenie i wykorzystanie potencjału Wielkopolski dla rozwoju całej Polski. Wątpliwości co do transparentności kongresu ma jednak poseł Adam Szłapka.
Organizowany w Poznaniu Kongres Gospodarczy w obliczu kryzysu, z jakim przyjdzie się nam zmierzyć przypomina bal na Titanicu. Orkiestra gra do końca, chociaż wszyscy idą na dno. Tak wygląda sytuacja gospodarcza Polski, którą rządzący próbują lukrować poprzez organizację drogich, PR-owych nietransparentnych wydarzeń – mówi poseł.
Rozwój Poznania opiera się w dużej mierze na środkach unijnych, które Polska może stracić
Poseł przypomina jak zmieniła się sytuacja gospodarcza Polski w ostatnich latach. Wskazuje między innymi na rosnącą inflację, wzrost cen energii z 169 zł za MWh 2015 do nawet ok 2000 zł w 2022 r., wprowadzenie nowych podatków, czy wzrost długu publicznego. Najbardziej zwraca jednak uwagę na sytuację z początku tygodnia. Mianowicie ogromne ryzyko utraty środków unijnych w związku z nieprzestrzeganiem przez rząd PiS zasad praworządności. Pod znakiem zapytania stoi 375 mld zł z Funduszy spójności UE.
Rozwój Poznania, a także innych samorządów opierał się w dużej mierze na środkach unijnych. Dzięki nim powstały takie inwestycje jak nowe Rondo Rataje, tramwaj na Franowo czy przebudowany został Święty Marcin. Brak tych środków to kolejny cios w samorządy – mówi Bartłomiej Ignaszewski z poznańskiej Nowoczesnej.
Jakie wsparcie od państwa uzyskał Kongres Gospodarczy?
Adam Szłapka podkreśla także, że Kongres Gospodarczy organizują członkowie Prawa i Sprawiedliwości tworzący Instytut Poznański.
Wyciągają miliony od zarządzanego przez PiS Narodowego Instytutu Wolności. Następnie zapraszają działaczy PiS na wydarzenie, gdzie chwalić się będą sukcesami gospodarczymi rządu PiS. To aberracja – mówi przewodniczący Nowoczesnej, poseł Adam Szłapka.
Poseł chce wystąpić z wnioskami do spółek skarbu państwa, które uczestniczą w tym wydarzeniu oraz do ministerstw z pytaniami, w jakiej wysokości i jakie wsparcie zostało udzielone na wydarzenie na poznańskim stadionie. Jego zdaniem, jeśli PiS przegra wybory, Narodowy Instytut Wolności zostanie poddany szczególnej kontroli.
Osobiście uważam, że powinien zostać zlikwidowany, bo sposób w jaki rozdziela on środki dla prorządowych organizacji jest głęboko niemoralny. Przypomnę, że pieniądze z niego szły również na bojówki Kaczyńskiego, czyli organizacje powiązane z Robertem Bąkiewiczem – podsumowuje poseł.
