Michał Skóraś i Jesper Karlström to piłkarze Lecha Poznań, którzy mają dziś szansę na to, by zagrać w meczach swoich reprezentacji. Skrzydłowy może wystąpić w towarzyskim meczu Polska-Niemcy, który rozpocznie się o 20:45, natomiast środkowy pomocnik w spotkaniu Szwecja-Nowa Zelandia. Początek o 19.
Piłkarze Lecha są rozchwytywani. Przypomnijmy, że już wczoraj Maksymilian Pingot i Filip Marchwiński zaczęli mecz reprezentacji U-21 w wyjściowej jedenastce (grał także Kajetan Szmyt z Warty). Z kolei dziś Michał Skóraś, który formalnie wciąż jest piłkarzem Kolejorza, może kolejny raz wystąpić w dorosłej kadrze.
Czytaj także: Szmyt zabłysnął na treningu kadry. Może jeszcze trafić do Lecha?
Pamiętamy, że w nieudanym dla Polski meczu z Czechami, debiucie Fernando Santosa w zespole biało-czerwonych, Skóraś dał dobrą zmianę i jest bardzo prawdopodobne, że będzie dostawał kolejne szanse. A zaczęło się od meczu z Villarrealem przy Bułgarskiej w minionym sezonie. Wtedy młody skrzydłowy strzelił dwa gole i przekonał do siebie Czesława Michniewicza. Portugalczyk, który nie jest entuzjastą Ekstraklasy, także dostrzegł talent Skórasia.
Jesper Karlström po sezonie, w którym był pewnym punktem pomocy Lecha, prawdopodobnie wystąpi dziś w drużynie narodowej. Nie będzie to dla niego nowość. Ma już na koncie 11 występów w kadrze. Jeśli chodzi o Skórasia, to jego licznik zatrzymał się na razie na czterech występach.