Wojewoda nie przedłużył umowy na finasowanie pobytu obywateli Ukrainy w obiekcie o nazwie Akademik Warszawska. Uchodźcy z Ukrainy muszą opuścić hostel do końca lipca. Mieszkańcy jednak nie chcą tego zrobić.
Wraz z rozpoczęciem wojny na Ukrainie tysiące osób przyjechało do Poznania. Miasto zapewniło uchodźcom różnego rodzaju miejsca, które mogłyby stać się dla nich tymczasowym domem. Jednym z nich stał się również Akademik Warszawska przy ul. Warszawskiej w Poznaniu.
Po inspekcji służb okazało się, że stan budynku jest niezadowalający dla dalszego pobytu ludzi. Właściciela budynku wielokrotnie proszono o dokonanie niezbędnych prac naprawczych. On z kolei tłumaczył wszystkie zaniedbania brakiem możliwości przeprowadzenia remontów ze względu na fakt, że budynek zamieszkuje duża liczba osób.
W związku z tym wojewoda wielkopolski nie przedłużył umowy na finansowanie pobytu obywateli Ukrainy w hostelu. Umowa wygaśnie 31 lipca. Po tym terminie uchodźcy będą musieli opuścić akademik. Jak informuje Radio Poznań, mieszkańcy nie chcą tego jednak robić Po ogłoszeniu decyzji napisali list do wojewody, w którym proszą o możliwość pozostania przy ul. Warszawskiej. List podpisało ponad 250 mieszkańców.
Decyzja wojewody jest jednak ostateczna.
– Osoby wyrażające potrzebę dalszej pomocy w formie zakwaterowania w innej lokalizacji, którym takie wsparcie zgodnie z zapisami ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy przysługuje, mogą udać się do Punktu Recepcyjnego mieszącego się przy ul. Bukowskiej 27/29 w Poznaniu lub skontaktować się telefonicznie – 516 385 931, w godz. 8.00 do 16.00 w dni robocze. Wszystkim uchodźcom zaoferowane zostanie również wsparcie pracowników Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz pomoc logistyczna, tak aby przeprowadzka przebiegła w jak najszerszym stopniu sprawnie i płynnie. – podaje rzecznik wojewody Jarosław Władczyk.
czytaj także: Antyfaszyści przeciwko Giertychowi