Od 28 maja w Muzeum Narodowym w Poznaniu będzie można oglądać wystawę „Zwierzę przede mną”. Jest ona efektem współpracy placówki z Instytutem Historii Sztuki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza. Co ważne, jest to pierwsza od 1936 r. wystawa organizowana wspólnie przez studentów i muzealników.
Wystawa „Zwierzę przede mną” jest wynikiem niemal rocznej współpracy Muzeum Narodowego w Poznaniu i Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. To pierwsza w powojennej historii muzeum wystawa organizowana wspólnie przez studentów i pracowników muzeum.
Kuratorzy z poznańskiego muzeum udostępnili zasoby magazynowe, a studenci podjęli decyzję, że motywem ikonograficznym będzie zwierzę, obecne w sztuce od jej początków, oraz opracowali scenariusz ekspozycji.
„Zwierzę przede mną” – wystawa w Poznaniu
Tytuł ekspozycji został zaczerpnięty z tekstu postmodernistycznego filozofa, Jacquesa Derridy, który zaproponował odejście od wizji świata, w której człowiek umieszczony jest w centrum. Zdaniem organizatorów, taka koncepcja może wzbudzać zainteresowanie oraz wywołać ożywioną dyskusję.
– Nie jestem piewcą modernizmu, ale jesteśmy w takim miejscu, gdzie każda dyskusja jest możliwa. Dla mnie to nie jest problem – mówił dyrektor Muzeum Narodowego, Tomasz Łęcki. – W ten sposób pojawia się przestrzeń do dyskusji czy sporu – dodał.
Dyrektor placówki podkreślił, że jest to kolejna wystawa organizowana we współpracy z uniwersytetem. – Wiele lat temu, przed II wojną światową, organizowaliśmy wystawę Uniwersytetu Poznańskiego o wielkopolskim gotyku. Dzisiaj rozmawiamy o innej wystawie, ale idea wciąż jest ta sama. To jest coś, z czego bardzo się cieszę – podkreślił.
Analogię do przedwojennej wystawy znalazł też prof. Piotr Kordub. – Każda z tych wystaw była odpowiedzią na potrzeby chwili – podkreślił. – Tamta o plastyce średniowiecznej odpowiadała na potrzebą wyszukania, inwentaryzowania i wprowadzenia do obiegu wystawienniczego i naukowego nieznanych dzieł. Dzisiaj nurtuje nas coś innego, czyli związek pomiędzy nami a zwierzętami. On się dynamicznie zmienia, ale dawna sztuka, która jest w magazynach Muzeum Narodowego, może być drogowskazem tych przemian i w gruncie rzeczy opowiada bardzo aktualnie o tych relacjach, jakie łączą człowieka ze zwierzętami i światem przyrody – stwierdził.
Studenci chcą pokazać problem
Pokazane na ekspozycji dzieła: malarstwo, rzeźba, plakaty, obiekty sztuki użytkowej z motywami animalistycznymi ukazują znaczenie zwierząt, ich funkcje w świecie, a także stosunek do człowieka. Przyjęta przez studentów perspektywa zakłada odejście od tradycji akcentowania kluczowej roli człowieka.
Obiekty pokazane na wystawie podzielone są na działy tematyczne. Skupiają się one na poszukiwania znaczenia zwierząt, konfrontacji z człowiekiem, tradycyjnej roli i współistnienia.
– Stwierdziliśmy, że stworzymy narrację problemową, która przyjrzyj się tym zwierzętom przedstawionym, a nie będzie to narracja chronologiczna bądź narracja, która przeprowadzi widza przez kolejne style w sztuce – mówili przedstawiciele kuratorów, Anna Jackowska i Sebastian Kańczurzewski.
Wystawę będzie można zobaczyć do 20 sierpnia. Bilety ulgowe kosztują 6 zł, a normalne – 10 zł.