Nie wiadomo, jak Jarosław Kaczyński chce wprowadzić darmowy przejazd autostradami dla samochodów osobowych. Większość wielkopolskiego odcinka A2 jest zarządzana przez prywatną spółkę Autostrada Wielkopolska. Umowa obowiązuje jeszcze 14 lat.
Obietnice prezesa
Prezes Prawa i Sprawiedliwości podczas drugiego dnia konwencji partii przedstawił konkretne punkty programu wyborczego. Jarosław Kaczyński zapowiedział między innymi wprowadzenie w jak najszybszym czasie darmowych autostrad dla kierowców samochodów osobowych.
Nie dla Wielkopolan?
Dla Wielkopolan obietnica Jarosława Kaczyńskiego o darmowych autostradach jednak niewiele zmienia. Państwo zarządza bowiem jedynie 50-kilometrowym odcinkiem autostrady A2 na terenie województwa. Mowa o trasie od węzła Konin Wschód do węzła Dąbie. Koncesjonariuszem pozostałego fragmentu jest natomiast Autostrada Wielkopolska. Umowa z tą spółką obowiązuje do 2037 roku, a jej treść nie jest znana.
Ciągle drożeje
Co więcej, polityk nie zdradził żadnych szczegółów, dotyczących tego, jak partia zamierza wprowadzić darmowe autostrady. Tymczasem przejazd autostradą A2 na odcinku zarządzanym przez Autostradę Wielkopolską cały czas drożeje. Kolejne podwyżki spółka wprowadziła w marcu tego roku. Za każdy przejechany osobówką kilometr zapłacić trzeba teraz 56 groszy. Na państwowym odcinku cena wynosi 10 groszy i nie wzrosła od lat.
Czytaj również: Od czwartku autostrada A2 ponownie zdrożeje. Niektórzy jednak zapłacą mniej