Ksiądz Michał Woźnicki, były salezjanin, nie daje o sobie zapomnieć. W najnowszym nagraniu ze sprawowanej przez siebie mszy świętej nawiązał do reformy soborowej papieża Pawła VI. – To jest msza Pawełka VI. Och, to musi być najcudowniejsze. Wcale nie. Kupa Pawła VI śmierdziała tak samo jak kupa każdego innego – powiedział.
Ksiądz Michał Woźnicki został wydalony z zakonu salezjanów w 2018 roku. Od tego czasu nielegalnie zajmował dwupokojową celę. Prawomocny wyrok eksmisyjny zapadł w listopadzie 2021 roku, jednak wtedy nie wykonywano żadnych czynności z powodu pandemii. Ostatecznie 8 września 2022 roku nastąpiła eksmisja, po której były salezjanin przeniósł się do Baranowa. Mieszka tam w domu dorosłego ministranta. W urządzonej przez siebie kaplicy transmituje msze w sieci.
Wcześniej domu zakonnym przy ul. Wronieckiej dochodziło do gorszących scen między zbuntowanym byłym zakonnikiem i salezjanami. Wiele razy interweniowała policja. W kwietniu 2022 roku salezjanin ksiądz Jacek Bielski pobił księdza Woźnickiego pałką teleskopową.
W połowie kwietnia do Rady Gminy Tarnowo Podgórne wpłynęła petycja mieszkańców Baranowa, którzy poczuli się oburzeni po słowach księdza Woźnickiego. Jak twierdzi autor petycji, mieszkańcy poczuli się „znieważeni i urażeni przez wypowiedzi kapłana”.
Były zakonnik jest również oskarżany o heretyzm. W tej sprawie Watykan prowadzi postępowanie.
Ksiądz Woźnicki o Pawle VI
W środę, 10 maja podczas mszy nawiązał do reform Soboru Watykańskiego II, a zwłaszcza do nowego porządku mszy (z łac. Novus Ordo Missae).
– Ktoś nam sztuczne kwiaty przedstawia, a my powiemy: jakie piękne, bo dostałem od Pawełka VI – zaczął. – To jest msza Pawełka VI. Och, to musi być najcudowniejsze. Wcale nie. Kupa Pawła VI śmierdziała tak samo jak kupa każdego innego – stwierdził.
W dalszej części były zakonnik przekonywał, że „od Pawełka VI nowa msza nie jest czymś pięknym”. – Jest śmierdzącym jak jego (Pawła VI – przyp. red.) kupa. Gorzej, bo tamtą się spuści i zleci. A ta została, ten już w grobie, a ludzie dalej mają szacunek do nowej mszy i zamawiają msze. Po co? Ani Pan Bóg już do seminariów kleryków nie daje, bo po co mają odprawiać nową mszę. Pokolenie zdrajców mszy już umiera. Wojtyły i inni umierają. Księża na starość nie chcą wrócić do mszy świętej w rycie rzymskim, bo by musieli zrewidować całe swoje życie. Wolą po cichu się usuwać – przekonywał.