W porwaniu i znęcaniu się nad 14-latką brali udział między innymi 15-letni Szymon i Marzena. Sąd zadecydował, że trafią do zakładu poprawczego i spędzą tam kolejne 3 lata swojego życia. Niewykluczone jednak, że kara może ulec zmianie.
BRUTALNE POBICIE I GWAŁT
Sprawa swój początek miała w lipcu 2022 roku. Wtedy to 40-letnia Paulina K. chciała zemścić się na 14-letniej Kasi za obraźliwe słowa oraz uszkodzenie e-papierosa. Wraz z 18-letnim obecnie Alanem O., koleżanką i kolegą dziewczynki, a także swoimi dwiema córkami, porwali ją i wywieźli pod Poznań. Tam zgoli jej cześć włosów i brwi. Pobić i zgwałcili. Według prokuratury całość nagrywali telefonami.
DECYZJA SĄDU
Pokrzywdzona nastolatka do dziś nie wróciła do szkoły. Jest w ciężkim stanie psychicznym i uczęszcza na terapię. W poniedziałek Sąd Rodzinny podjął decyzję w sprawie Szymona i Marzeny, nieletnich, którzy brali udział w gwałcie i pobiciu Kasi. Trafią oni do placówki o wzmożonym nadzorze wychowawczym, będą tam do 18. roku życia.
KARA BĘDZIE OSTRZEJSZA?
To jednak nie koniec. Pełnomocniczka pokrzywdzonej Kasi, Karolina Borowiecka, zapowiedziała już, że odwoła się do tej decyzji sądu. Organ sprawiedliwości miał bowiem możliwość przedłużenia 15-latkom pobytu w zakładzie poprawczym do 24. roku życia. I takiej kar chce dla nich pełnomocniczka ofiary.