Blisko pół miliona podpisów zebrano pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla In vitro”. W województwie wielkopolskim zebrano niemal 30 tys. podpisów. – Jesteśmy za tym, żeby każdy w Polsce miał wybór i mógł skorzystać z tej szansy – mówili w piątek parlamentarzyści i radni Platformy Obywatelskiej.
W piątek odbyła się konferencja prasowa parlamentarzystów i radnych Platformy Obywatelskiej. Podsumowali oni zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla In vitro”. Do Sejmu trafiło blisko pół miliona podpisów, z czego 30 tys. zostało zebranych w Wielkopolsce.
– Dziękujemy za wielkie zaangażowanie i złożone podpisy. Aura była niełatwa i wielu wróżyło, że może nam się to nie udać. Stało się odwrotnie: udało się doskonale – mówiła posłanka Maria Małgorzata Janyska. – Nie bez znaczenia była pomoc wielu stowarzyszeń lokalnych, którym bliskie są prawa i wolności obywatelskie – dodała.
Posłanka przypomniała, że program leczenia niepłodności został wprowadzony przez rząd PO-PSL. – PiS, jako jedną z pierwszych rzeczy, zlikwidował możliwość skorzystania z niego. Jesteśmy za tym, żeby każdy w Polsce miał wybór i mógł skorzystać z tej szansy. Bezpłodność jest chorobą cywilizacyjną. Dodatkowo mamy niskie wskaźniki demograficzne. Nasza demografia jest w katastrofalnej sytuacji – dodała.
„Będziemy wspierać mieszkanki”
Marta Dzikowska, koordynatorka komitetu „Tak dla In vitro” w Wielkopolsce, wspomniała o 3 milionach osób, które po likwidacji programu zostały bez wsparcia państwa. – Wczoraj składając podpisy w Sejmie, daliśmy im nadzieję, że nie będą musieli wybierać: czy się leczyć czy nie. Dajemy możliwość i szansę, że zostaną rodzicami. Wiarę i nadzieję, że będzie dobrze, że państwo ich wesprze – powiedziała.
Z kolei Paulina Stochniałek, wicemarszałek województwa wielkopolskiego, przypomniała, że samorządy mogą wspierać mieszkańców na zasadzie współfinansowania. – Chcę, żeby to jasno wybrzmiało: w tej chwili wyręczamy państwo – podkreśliła. – Dofinansowujemy program In vitro, co otwiera pewne możliwości dla ludzi, których stać na pokrycie drugiej części. W programie wojewódzkim i miejskim jest to kwota 5 tys. złotych dla pary – dodała.
Stochniałek wspomniała, że Wielkopolska przystąpiła do programu w 2021 r. W tym czasie na świat przyszło 158 dzieci, a także 147 kobiet obecnie czeka na poród. – Samorządy mają swoje zadania i wspieranie mieszkanek w leczeniu nie jest jednym z nich, ale jest tak ważne, z przyczyn już wspomnianych, że oczywiście będziemy to robić do dnia, kiedy strona rządowa wreszcie przejmie to zadanie – zakończyła.
Z kolei przewodniczący poznańskiej rady miasta, Grzegorz Ganowicz przytoczył dane, z których wynika, że w Poznaniu od 2017 r. urodziło się ponad 400 dzieci dzięki pomocy metody In vitro.