Na jednym z poznańskich osiedli podejrzany mężczyzna chodził po parkingu, łapał za klamki samochodów i sprawdzał czy są otwarte. Interweniował mieszkaniec. Gdy na miejsce przyjechała policja i zatrzymała mężczyznę okazało się, że jest poszukiwany listem gończym.
INTERWENCJA MIESZKAŃCA
8 marca około godziny 6:45 jeden z mieszkańców osiedla Zygmunta Starego zauważył nietypowe zachowanie nieznajomego mężczyzny. Łapał on za klamki samochodów zaparkowanych przed pobliskim blokiem i sprawdzał, czy auta były otwarte. Mieszkaniec o sytuacji postanowił poinformować strażników miejskich z referatu Północ.
NIE UMIAŁ SIĘ WYTŁUMACZYĆ
W zgłoszeniu opisał charakterystyczny ubiór obcego mężczyzny. Dzięki tym informacjom funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, szybko go rozpoznali. W momencie zatrzymania mężczyzna stał przy kolejnym samochodzie. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć strażnikom swojego zachowania, a także nie miał przy sobie dokumentu tożsamości.
ZNANY POLICJANTOM
Strażnicy wezwali na miejsce patrol policji i przekazali mężczyznę w ręce mundurowych. Po ustaleniu jego danych okazało się, że był on poszukiwany listem gończym za kradzieże, rozboje i naruszenie nietykalności cielesnej.