Według członków zarządu, Socha opuściła spotkanie po tym, jak nie umiała odpowiedzieć na zarzuty przywłaszczenia sobie pieniędzy ze zbiórek. Miała zostawić jedynie swoją rezygnację. Była liderka STOP NOP przedstawia jednak inną wizję wydarzeń.
ŚLEDZTWO TRWA
Dwóch członków stowarzyszenia STOP NOP zarzuciło jego dotychczasowej liderce, że nie rozliczyła się z pieniędzy zebranych na zbiórkach internetowych. Przypomnijmy, że prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w prawie podejrzenia przywłaszczenia sobie przez Justynę Sochę co najmniej 470 tysięcy złotych ze wspomnianych zbiórek. Na ten moment prokurator nie postawił jej zarzutów.
KONFLIKT W ZARZĄDZIE
To właśnie te zarzuty, miały sprawić, że Socha zrezygnowała z funkcji liderki stowarzyszenia. Jak przekazała w swoim oświadczeniu, dwaj członkowie, bez wiedzy Walnego Zgromadzenia Członków, wybrali inną osobę na funkcję prezesa. Podkreśliła również, że w przeciągu 30 dni mają się odbyć wybory do zarządu stowarzyszenia.
Członkowie Założyciele Stowarzyszenia w trosce o dalsze losy Stowarzyszenia i kontynuację realizacji jego celów, proszą mnie, abym ponownie wystartowała w wyborach na funkcję Prezesa Zarządu. – czytamy w oświadczeniu Justyny Sochy.
NIE UMIAŁA ODEPRZEĆ ZARZUTÓW?
Zupełnie inną wersję wydarzeń przedstawił jednak zarząd stowarzyszenia. Według Piotra Jawornika, Katarzyny Walczyk i Katarzyny Humanickiej-Winieckiej, Socha złożyła rezygnację, kiedy nie udało się usunąć ze stowarzyszenia jednego z jego członków. Następne zebranie miała opuścić po tym, jak nie umiała odpowiedzieć na zarzuty w sprawie nierozliczonych finansów, zostawiając jedynie swoją rezygnację.
STOP NOP W OPAŁACH
Zarząd przekazał również, że nawet po odejściu byłej liderki nie miał dostępu do kont bankowych, profili w mediach społecznościowych, ani maila. Członkowie złożyli zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Sochę. Zwrócili się również o przeprowadzenie niezależnej oceny organizacji. Jednocześnie przekazali informację o zawieszeniu działalności STOP NOP.
Nie oznacza to jednak końca działalności antyszczepionkowców. Jak przekazała Justyna Socha, zamierza ona działać teraz w powołanej na wniosek Walnego Zgromadzenia Członków Fundacji STOP NOP Wolność i Zdrowie.
