Pogoda nie ułatwia życia na poznańskim lotnisku. W niedzielę wieczorem przez mgłę nie mógł wylądować samolot z Krakowa a także z Warszawy i Monachium. O poranku związku z tym odwołano dwa loty.
PIERWSZY LOT NIEUDANY
W niedzielę miała miejsce inauguracja połączenia między Poznaniem a Krakowem. Samolot ze stolicy Wielkopolski wystartował wieczorem bez problemu. Niestety powrotny lot odbył się już z kłopotami. Pasażerowie nie dolecieli do stolicy Wielkopolski. Samolot, który późnym wieczorem wystartował z Krakowa około 50 kilometrów przed Poznaniem zawrócił i poleciał w stronę Wrocławia. Stamtąd pasażerowie musieli kontynuować swoją podróż busem.
DODATKOWE KILOMETRY
Wszystko przez gęstą mgłę, która sparaliżowała Lotnisko Ławica. Pasażerowie pokonali dodatkowe 130 kilometrów i zamiast do Poznania dolecieli do Wrocławia, gdzie sytuacja pogodowa była lepsza i pozwoliła na lądowanie. Tam czekali oni na autobus komunikacji zastępczej, podobnie jak pasażerowie innych lotów do Poznania.
Pasażerowie we Wrocławiu czekają na autobus. Tam już trzy takie „do Poznania” samoloty stoją. Ciekawe za ile będzie autobus. Czas start. – skomentował jeden z pasażerów na mediach społecznościowych lotniska.
ODWOŁANE LOTY
Niedzielna mgła i poranna poniedziałkowa dała się we znaki także innym pasażerom. Wczoraj wieczorem przez złe warunki pogodowe nie wylądował także samolot z Warszawy i Monachium. To oznaczało odwołanie dwóch porannych lotów. Pasażerowie nie wylecieli o 5:40 w kierunku Warszawy. Nie udało się również wzbić powietrze samolotowi do Monachium, który planowo wylecieć miał o 6:05. Sytuacja poprawiła się dopiero 15 minut później. O godzinie 6:20 wystartował pierwszy dzisiaj samolot. Poleciał do Mediolanu.